Nextbike to europejski potentat rowerów publicznych, Tier znany jest głównie z sharingowych e-hulajnóg , ale oferuje również e-rowery i skutery elektryczne. O planach przejęcia pierwszej firmy przez drugą spółki poinformowały jesienią zeszłego roku. W marcu w Niemczech po raz pierwszy przedsiębiorstwa spróbowały przełożyć fuzję na nowości w ofercie dla użytkowników, a każde zachęcało swoich klientów do instalacji aplikacji drugiego operatora.

Użytkownicy Tier, którzy zainstalowali po raz pierwszy rowerową aplikację Nextbike, otrzymywali dwa darmowe 15-minutowe przejazdy rowerami. Taką samą komunikację marketingową przeprowadziło Nextbike, tyle, że mechanizm działał w drugą stronę. W tym przypadku nowi użytkownicy Tier dostawali 2 x 20 min darmowej jazdy różnymi pojazdami z jego katalogu (plus dwa gratisowe odblokowania).

Temat nas zainteresował, bo obie marki są mocno reprezentowane także na polskim rynku. Nextbike to bezwzględnie największy w Polsce operator systemów roweru publicznego (prowadzi m.in. warszawskie Veturilo), Tier jest u nas jednym z największych operatorów e-hulajnóg na minuty. Czy i kiedy w Polsce będzie można spodziewać się łączonych, multimodalnych ofert obu marek?

Pierwsze wspólne promocje Nextbike i Tier
Po lewej komunikat promocyjny, który dostawali klienci Tier. Po prawej – adresowany do użytkowników Nextbike

– Po raz pierwszy zespoły handlowe nextbike i TIER łączą siły we wspólnej kampanii promocyjnej. Jest to nasz inauguracyjny projekt pilotażowy tego typu. W przyszłości z tej współpracy skorzystają również użytkownicy w Polsce i innych krajach. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, by mówić o tym, kiedy uruchomimy podobne kampanie w Polsce i na innych rynkach – odpowiedział na nasze pytanie Florian Anders globalny kierownik ds. komunikacji korporacyjnej.

Czyli: bez konkretów. Fakt, że na razie nawet nie wszystkie niemieckie miasta z systemami Nextbike zostały objęte pilotażową promocją. –  Po dwutygodniowym okresie próbnym wyniki zostaną przeanalizowane, a następnie ocenimy możliwość rozszerzenia promocji poza rynek niemiecki – dodaje Anders.

Choć pierwsza wspólna oferta promocyjna sama w sobie jest drobna, z biznesowego punktu widzenia zwraca uwagę tym, że użytkownicy jednej aplikacji zachęcani są do instalacji drugiej. Sugerowałoby to, że firmy nie planują głębszej integracji ofert, a zwłaszcza unifikacji usług obu marek w ramach jednej aplikacji, zaś synergie z fuzji wykorzystują wyłącznie w ramach potencjału marketingowego.

Tekst: Olga Rechulicz


⇒ ZOBACZ TEŻ: “Raport SmartRide.pl” o rynku mikromobilności, wydanie 02/22

WSPARCIE