W mijającym tygodniu Warszawa zaczęła wyznaczać na chodnikach strefy przeznaczone do parkowania współdzielonych e-hulajnóg i rowerów. Poinformowała o tym na Twitterze Karolina Gałecka, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich (ZDM).

W pierwszym etapie wyznaczymy 21 stref, docelowo będzie ich 250. Zostaną wdrożone w miejscach, gdzie jednośladów jest najwięcej. Chcemy, aby poprzez wyznaczenie stref, parkowanie w Warszawie było uporządkowane – napisała Karolina Gałecka.

Parkowanie e-hulajnóg: strefy, stojaki rowerowe lub równolegle do budynków

Strefy wyznaczane są na chodnikach, w miejscach gdzie zaparkowane jednoślady nie będą utrudniać życia pieszym. Podobnie jak w innych miastach Polski, które zastosowały to rozwiązanie, obszary te są obmalowane w narożnikach białą farbą i oznaczone namalowanym na ziemi piktogramem hulajnogi oraz roweru. Z opublikowanych przez Karolinę Gałecką zdjęć wynikałoby, że strefy nie mają oznakowania pionowego (jest ono stosowane m.in. w Krakowie).

ZDM Warszawa - miejsca do parkowania hulajnóg
Jedna z pierwszych warszawskich stref, w których wolno parkować na chodniku hulajnogi elektryczne. Fot. ZDM Warszawa / Karolina Gałecka

Tworzenie stref to jeden z elementów porozumienia władz miasta z operatorami e-hulajnóg sharigowych, które zostało zawarte jesienią ubiegłego roku (jego szczegóły opisaliśmy tutaj). Jeśli warunki porozumienia od tego czasu się nie zmieniły, to dzierżawa stref będzie podstawą do pobierania przez miasto opłat (raczej niewyśrubowanych) od operatorów. Z naszych ówczesnych informacji wynika, że same firmy liczyły jednak na wielokrotnie więcej stref niż 250.

Oczywiście: malowane obecnie strefy nie są to jedyne miejsca, w których można w stolicy prawidłowo parkować te pojazdy – już jesienią ZDM udostępnił do tego celu także liczne miejskie stojaki rowerowe. Są one od tego czasu oznaczone specjalnymi naklejkami informującymi, że można tam pozostawiać nie tylko rowery, ale także hulajnogi. Nawet gdy powstanie docelowe 250 stref, to właśnie stojaki (jako znacznie liczniejsze) pozostaną tym najważniejszym rozwiązaniem parkingowym dla e-hulajnóg.

Tam gdzie nie ma ani strefy, ani stojaka, e-hulajnogę (niezależnie czy współdzieloną czy prywatną) można parkować na chodniku, ale wtedy powinna ona być pozostawiana w sposób dokładnie określony w przepisach – przy zewnętrznej krawędzi jezdni (czyli zwykle pod budynkiem), równolegle i tak, aby dla pieszych pozostało minimum 1,5 metra przejścia. O polskich przepisach parkingowych dla e-hulajnóg mówimy więcej w filmie poniżej (ciąg dalszy tekstu pod wideo).

Parkowanie to jeden głównych problemów z hulajnogami

Ponad wszelką wątpliwość bezładne porzucanie e-hulajnóg przez użytkowników to najbardziej rażący problem, jaki miasta i ich mieszkańcy mają z sharingiem tych pojazdów. A usługi te rozwijają się w Polsce bardzo szybko – jak pisaliśmy kilka dni temu, e-hulajnogi na minuty są obecne już w 149 miejscowościach, liczba udostępnionych pojazdów na koniec czerwca doszła do ponad 72 tys. (obliczenia stowarzyszenia Mobilne Miasto). Są to usługi komercyjne (miasta nie dopłacają do nich tak, jak do rowerów publicznych), więc rosnąca podaż musi wynikać z popytu notowanego przez operatorów.

Malowanie strefy do parkowania hulajnóg
Malowanie strefy do parkowania e-hulajnóg w Warszawie. Fot. ZDM Warszawa / Karolina Gałecka

Wyznaczanie stref i wszelkie działania obliczone na uporządkowanie bałaganu z hulajnogami w Warszawie są szczególnie ważne – bo stolica to największy w Polsce rynek sharingu tych pojazdów. Jest ich tu już ponad 15 tys. W dodatku kilka tygodni temu do hulajnóg doszły oferowane komercyjne przez firmę Bolt rowery elektryczne, również wypożyczane przez aplikację wprost z ulicy – i tak samo zwracane.

Doniesienia ze świata wskazują na to, że duzi, międzynarodowi operatorzy zdają sobie sprawę, iż opanowanie chodnikowego chaosu z ich hulajnogami może być warunkiem akceptacji tych usług przez miasta w dłuższej perspektywie.

Oprócz rozwiązań organizacyjno-infrastrukturalnych (takich jak strefy, stojaki czy specjalne huby mobilności dla pojazdów współdzielonych, powstające już także w Polsce), mają temu służyć innowacje technologiczne w samych hulajnogach i rozwiązaniach software’owych. Chodzi tu o różne czujniki i mechanizmy analizy, które pozwoliłyby ustalać czy zwracana hulajnoga jest zaparkowana w odpowiednim miejscu i w prawidłowy sposób. Jak widać na ulicach – jest to jednak jeszcze pieśń przyszłości.


⇒ ZOBACZ TEŻ: Jak jeździć prawidłowo? Regulacje i przepisy dla użytkowników e-hulajnóg – nasza sekcja specjalna

Elektryczne hulajnogi – przepisy i regulacje. „SmartRide. Przepis na jazdę”

WSPARCIE