Od września 2023 roku rząd planuje zmiany w podstawie programowej w szkołach podstawowych – a jedną z nowości jest wprowadzenie tzw. wychowania komunikacyjnego. Ma być ono nauczane w ramach przedmiotu technika. Jak wynika z opublikowanego projektu Ministerstwa Edukacji i Nauki, w programie mają się znaleźć się także tematy dotyczące elektrycznej mikromobilności, czyli m.in. hulajnóg elektrycznych i urządzeń transportu osobistego.

Na zajęciach poświęconych wychowaniu komunikacyjnemu uczeń zdobywa wiedzę na temat przepisów i zasad obowiązujących uczestników ruchu drogowego (pasażerów, pieszych i kierujących rowerem lub innymi urządzeniami wykorzystywanymi przez uczniów w ruchu drogowym takimi jak: hulajnogi elektryczne, urządzenia transportu osobistego, urządzenia wspomagające ruch) oraz poznaje zagrożenia wynikające z ich nieprzestrzegania

– czytamy w projekcie rozporządzenia.

Wśród celów kształcenia tym zakresie projekt stawia przewidywanie i analizowanie zagrożeń wynikających z niewłaściwego użytkowania sprzętu technicznego, roweru oraz innych urządzeń wykorzystywanych przez uczniów w ruchu drogowym. A także
postępowanie podczas wypadku przy pracy oraz podczas wypadku drogowego i umiejętność udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej w typowych sytuacjach zagrożenia.

Po zajęciach wychowania komunikacyjnego uczeń powinien umieć bezpiecznie uczestniczyć w ruchu drogowym, jako pasażer, pieszy i rowerzysta, w tym m.in. interpretować warunki dopuszczenia do uczestnictwa w ruchu drogowym kierującego rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego.

Warto dodać jeszcze jedno – dzieci będą także uczone o konsekwencjach korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, podczas kierowania rowerem oraz innymi urządzeniami wykorzystywanymi przez uczniów w ruchu drogowym.

“Interdyscyplinarne zadanie szkoły”

W projekcie nie ma ani słowa o rowerze elektrycznym. To jednak dlatego, że pojazd taki – jeżeli spełnia określone warunki – jest traktowany po prostu jak zwykły rower. Można więc zakładać, że uczniowie i tak będą mieli okazję poznać jego specyfikę. W wyniku uwag zgłoszonych przez Ministerstwo Infrastruktury autorzy projektu rozporządzenia poszerzyli natomiast założenia programowe o elementy wiedzy na temat wózka rowerowego – który w Prawie o ruchu drogowym jest czym innym niż rower. [ciąg dalszy tekstu pod wideo]

Ministerstwo Infrastruktury w ogóle postulowało rozszerzenie punktów dotyczących mikromobilności – np. o wiedzę na temat uprawnień do kierowania rowerem, UWR, hulajnogą elektryczną lub UTO, wraz z określeniem obowiązkowego wyposażenia tych urządzeń. Jak jednak wynika z odpowiedzi resortu edukacji, te uwagi nie zostały uwzględnione z racji ograniczonych szkolnych mocy przerobowych.

Lekcje będą się odbywały w ramach godzin techniki, ale jak czytamy w projekcie: Wychowanie komunikacyjne powinno być interdyscyplinarnym zadaniem szkoły. Oznacza to, że nauczyciele wielu przedmiotów powinni uwzględniać tematykę bezpieczeństwa na drogach w realizowanych przez siebie programach nauczania.

Projekt jest po konsultacjach publicznych. Czeka obecnie na zatwierdzenie przez rząd.


⇒ ZOBACZ TEŻ: Kompendium dla świadomych użytkowników mikromobilności

Elektryczne hulajnogi – przepisy i regulacje. „SmartRide. Przepis na jazdę”

WSPARCIE