Jaka hulajnoga elektryczna jest najbardziej odpowiednia dla kobiety? Na jakie parametry i cechy pojazdu panie powinny zwrócić szczególnie baczną uwagę, przymierzając się do zakupu elektrycznej hulajnogi?

Takie pytanie może być w dzisiejszych czasach trochę ryzykowne. Trudno. Wychodzimy z założenia, że jest ono naturalne, a przy zakupie pojazdu poprawność polityczna liczy się znacznie mniej niż zadowolenie ze sprzętu, wygoda eksploatacji i bezpieczeństwo. Realna satysfakcja z użytkowania to najlepsza droga do tego, by na ulicach przybywało hulajnogistek.

Żeby jednak wszystko było jasne, zacznijmy od zdefiniowania zagadnienia.

Co to znaczy hulajnoga dla kobiety?

Skoro nie ma czegoś takiego, jak idealna „hulajnoga dla mężczyzny” (bo wszystko zależy od preferencji konkretnego użytkownika) to dlaczego miałaby istnieć idealna „hulajnoga dla kobiety”? To refleksja słuszna. Jedna z hulajnogistek na grupie „Elektryczne hulajnogi i skutery”, na której rozważaliśmy to zagadnienie, ironicznie przywołała hasło „laptopów dla kobiet”, jako przykład nonsensu. I pełna zgoda. Tylko że nie o to tu chodzi.

Hulajnoga elektryczna to pojazd, na którym można wygodnie jeździć w spódnicy czy sukience
Elektryczna hulajnoga to w ogromnej mierze pojazd unisex – jej atutem dla płci pięknej jest m.in. to, że można na niej bezproblemowo jeździć w spódnicy czy sukience. Fot. Boosted
Weźmy pod uwagę następujące fakty:

1. Panie (statystycznie) szukają w e-hulajnogach nieco innych cech, niż panowie. Czy może raczej – przykładają trochę inną wagę do określonych parametrów pojazdu. Opieramy się tutaj nie tylko na intuicji – również na wielu dyskusjach z grup internetowych oraz własnych doświadczeniach osób, które od wielu już lat sprzedają elektryczne hulajnogi w sklepach stacjonarnych i mają na co dzień styczność z klientkami.

2. To zjawisko wynika z oczywistego faktu: panie z reguły są niższe, lżejsze i słabsze fizycznie od panów. Co wprost tłumaczy, skąd biorą się te odmienne oczekiwania

3. Fakt, że nie ma dziś modeli e-hulajnóg tworzonych specjalnie z myślą o płci pięknej, może wynikać z tego, że mikromobilność to dziedzina młoda, a na razie większość użytkowników urządzeń transportu osobistego (UTO) stanowią mężczyźni. Wcale nie jest jednak powiedziane, że na szybko rozwijającym się rynku nie pojawi się elektryczna hulajnoga zaprojektowana specjalnie dla kobiety, a w ślad za nią kolejne hulajnogowe „damki”.

4. Rowery są produkowane i sprzedawane w podziale m.in. na męskie i damskie i różnią się one nie tylko kształtem i geometrią ramy, ale także innymi elementami designu. Najwyraźniej więc również on odgrywa tu pewną rolę.

Hulajnoga dla dziewczyny - pytanie z Facebooka
Przykład pytania na grupie Elektryczne hulajnogi skutery. Z reguły przy takich pytaniach warto jeszcze dodać w jakim terenie będzie ta przejażdżka (patrz niżej).

Elektryczna hulajnoga dla kobiety – co się liczy?

A skoro tak, to postaramy się pomóc hulajnogistkom i wskazać jakie cechy – dokonując wyboru z ogromnej rzeszy modeli unisex – powinny szczególnie wziąć pod uwagę, aby ich zakup hulajnogi i wejście w świat mikromobilności były ze wszech miar udane.

W damkach rowerowych obniżenie ramy ma pomóc wygodnie jeździć i zsiadać kobietom w spódnicach. W elektrycznych hulajnogach nie ma to znaczenia. A co ma znaczenie?

Głównym kryterium wyboru wydaje się być waga sprzętu. W następnej kolejności jest wygląd i estetyka, łatwość składania, bezobsługowość oraz parametry techniczne.

Omówmy po kolei te elementy.

Najważniejsze dla kobiety: ile waży hulajnoga

Niestety, z każdą hulajnogą jest tak, że przynajmniej od czasu do czasu będziemy musieli ją przenieść. Ciężar ma znaczenie dla każdego użytkownika, tym większe, im więcej będzie musiał ją nosić. A zwłaszcza – musiała.

Pół biedy, jeśli chodzi o okazjonalne zniesienie i wniesienie hulajnogi po schodach do metra. Jeżeli jednak mieszkamy np. na trzecim czy czwartym piętrze bez windy i nosić naszą e-hulajnogę będziemy kilka razy w ciągu każdego dnia, to waga zaczyna odgrywać bardzo ważną rolę w doborze hulajnogi. Dla drobniejszych i słabszych fizycznie pań będzie to rola absolutnie pierwszoplanowa.

I tu jest problem – bo z wagą jest nierozerwalnie związany jeden z głównych parametrów elektrycznych hulajnóg, czyli zasięg. Na to nic nie poradzimy. Jeśli potrzebujemy hulajnogi, która na jednym ładowaniu będzie miała 50 (lub więcej) kilometrów zasięgu, to będzie to hulajnoga ciężka. Zapewne o wadze przekraczającej 30 kg.

Hulajnoga dla kobiety - wnoszenie po schodach nie jest przyjemne
Od czasu do czasu da się wnieść po schodach nawet ciężką hulajnogę sharingową. Ale takie dźwiganie dzień w dzień dla nikogo nie będzie atrakcją, a kobietę może odstręczyć od hulajnogi zupełnie. Fot. ZD/SmartRide.pl

Hulajnogistki z reguły będą musiały więc iść na kompromis z zasięgiem. Odwołując się do „statystycznej kobiety” i jej oczekiwań możemy powiedzieć, że absolutnym maksimum wydaje się 20kg, ale tak naprawdę – im bliżej 10 kg, tym lepiej. Obecnie niewątpliwym liderem jest tutaj hulajnoga Etwow z wagą poniżej 11kg.

Mając do wyboru dwie podobne elektryczne hulajnogi, przyszła użytkowniczka powinna raczej zainwestować więcej – i kupić tę lżejszą.

Jaka hulajnoga to ładna hulajnoga?

Wygląd elektrycznej hulajnogi to również aspekt, który wpływa na decyzję pań.

Co ciekawe, zasadniczej roli nie odgrywa tu kolor. Jest to o tyle zrozumiałe, że producenci hulajnóg mają do kolorystki podobne podejście, jak to, które na początku XX wieku deklarował Henry Ford: jak wiadomo, klienci mogli nabyć Forda T w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że był to czarny. W pierwszych latach produkcji innych nie było.

Dzisiejszy etap rozwoju mikromobilności bywa często porównywany do motoryzacji sprzed wieku. Może więc nie jest to przypadek, że w elektrycznych hulajnogach również dominuje czerń. Kilka modeli jest do wyboru dodatkowo w kolorze białym, a dopiero od niedawna część producentów zdecydowała się na więcej opcji. Ale jeśli to dla kogoś istotne – można już znaleźć hulajnogi niebieskie, czerwone, pomarańczowe, zielone, czy nawet różowe. W tym kolorystycznym wyścigu dominują marki takie jak Inokim, czy Skywalker.

Skoro to jednak nie kolor rzutuje w głównej mierze na wygląd, to co? Okazuje się, że dla pań ważna jest linia hulajnogi. Najlepiej jeśli jest smukła, zgrabna, bez udziwnień, zwisających luźno kabli i innego rodzaju odstających elementów. Pod tym względem dobrze wygląda Xiaomi, Ninebot, czy wspomniany już Etwow.

Dziewczyna na hulajnodze
Użytkowniczek miejskich hulajnóg współdzielonych widać całkiem dużo. Ale wśród właścicieli pojazdów prywatnych na razie kobiety są jeszcze mniejszością. W grupie Elektryczne Hulajnogi i Skutery pań jest nieco ponad 13 proc. Fot. Pexel

Wygoda składania i kompaktowość

Łatwość złożenia i rozłożenia hulajnogi jest kolejnym elementem, na jaki kobiety zwracają uwagę, oceniając pojazdy. Mechanizm musi chodzi lekko i płynnie, tak żeby użytkowniczka nie musiała się uszarpać czy ubrudzić przy tej operacji.

Sama hulajnoga po złożeniu musi być natomiast jak najbardziej kompaktowa. Dobrze więc, jeśli składała się w niej będzie nie tylko sama kolumna kierownicy, ale również jej rączki. Tu znów kłania się wygoda i łatwość transportu i przenoszenia. Silniejsi fizycznie mężczyźni łatwiej idą z tym na pewne kompromisy. Kobiety – niechętnie.

Bezobsługowość i bezawaryjność

Można prowadzić kulturowe debaty o tym, dlaczego wśród mechaników więcej jest facetów niż kobiet, ale taka sytuacja jest faktem.

Być może dlatego innym aspektem, na który panie zwracają uwagę, jest bezobsługowość i bezawaryjność sprzętu. W tym kontekście z ich strony często padają np. pytania o opony – i z obserwacji wynika, że kobiety częściej niż mężczyźni decydują się poświęcić komfort jazdy na oponach pompowanych na rzecz opon pełnych. Wiadomo, że opony pełnej nie trzeba pompować, nie grozi nam też jej przebicie i uciążliwa niekiedy wymiana. Oczywiście coś za coś – pewne jest również, że o wiele słabiej tłumi ona nierówności drogi.

Skoro już o bezawaryjności mowa, dodajmy na marginesie, że warto pamiętać o bieżącym serwisowaniu i okresowych przeglądach. Kupując hulajnogę elektryczną, kupujemy pojazd mechaniczny, o który trzeba dbać, jeśli ma nam posłużyć długie lata. Nie liczmy na to, że nie będziemy przy nim robić absolutnie nic, a on absolutnie bezawaryjnie pokona kilka tysięcy kilometrów.

Prawdą jest natomiast, że są takie e-hulajnogi, przy których trzeba robić mniej i są takie, przy których już na starcie trzeba zrobić sporo. Celowo w naszych poradnikach unikamy takich rankingów, ale aktualne informacje tego typu można łatwo zdobyć – każdą czytelniczkę, dla której bezobsługowość jest szczególnie ważna, zapraszamy na grupę Elektryczne Hulajnogi i Skutery na Facebooku. Jeśli zada tam pytanie o konkretny model, inni grupowicze z pewnością podzielą się chętnie swoimi opiniami z użytkowania.

• WARTO PRZECZYTAĆ:
Elektryczna hulajnoga przed pierwszą jazdą – uruchomienie i obsługa

Hulajnoga dla kobiety – prędkość i inne parametry

I tak oto dochodzimy do technicznych parametrów i osiągów hulajnogi. O wadze już pisaliśmy. Z naszych obserwacji wynika, że mocy silnika zazwyczaj panie nie poświęcają większej uwagi. Jeśli chodzi o prędkość, to też można śmiało stwierdzić, iż – statystycznie rzecz biorąc – kobiety nie poszukują prędkości powyżej 25km/h.

Może się więc okazać, że panie będą tą grupą użytkowników e-hulajnóg, która nawet nie zauważy wejścia w życie nowej ustawy, która ogranicza prędkość maksymalną UTO właśnie do 25km/h.

Natomiast zdecydowanie pojawiają się pytania ze strony pań o zasięg na jednym ładowaniu. Jak jednak pisaliśmy wyżej, zasięg pada ofiarą wagi. Kobiety najczęściej decydują się zrezygnować z większego zasięgu na rzecz tego, aby elektryczna hulajnoga była jak najlżejsza.

Elektryczna hulajnoga tak jak auto

Na koniec uwaga już natury generalnej, która w równym stopniu dotyczy pań i panów: przed wyborem elektrycznej hulajnogi zastanówmy się w pierwszym rzędzie, jakiego rodzaju trasy planujemy nią pokonywać.

To trochę tak, jak z zakupem samochodu. W przypadku auta ludzie rozumieją, że albo kupują małe, miejskie autko, albo dużego rodzinnego vana, albo reprezentacyjną limuzynę bądź  auto terenowe – każde ma swoje plusy i swoje ograniczenia. Istotne jest to, do czego głównie będzie służyć.

W przypadku urządzeń transportu osobistego bywa z tym inaczej. Często ludzie kupujący elektryczną hulajnogę, zapytani np. o to, po jakiej nawierzchni planują jeździć, odpowiadają „po każdej”. Przestrzegamy przed takim podejściem.

hulajnoga, która nadaje się do wszystkiego, nie istnieje i nigdy nie powstanie. Tak samo jak w pełni uniwersalne auto.

Jeśli ktoś nie dostosuje sprzętu do swoich rzeczywistych potrzeb, znajdzie się w sytuacji takiej, jakby kupił małe miejskie auto z nadzieją, że jednak da radę w terenie. Nie da rady. Unikajcie przy wyborze hulajnogi tego podstawowego błędu. Żeby cieszyć się z jazdy tam, gdzie faktycznie będziemy jeździć, musimy wybrać odpowiedni sprzęt.

Jaka hulajnoga dla kobiety? Najlepiej sama przetestuj!

Podzieliliśmy się naszymi ogólnymi obserwacjami na temat tego, jakie elementy grają istotną rolę w przypadku pań, chcących kupić hulajnogę elektryczną. Oczywiście panie te potrafią się diametralnie od siebie różnić, na koniec więc oczywista, wydawałoby się, rada.

• MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
Jaka hulajnoga elektryczna nadaje się dla dziecka 10-14 lat?

Obowiązkowym punktem w procesie wyboru przez Was optymalnego sprzętu niech będzie wizyta w jednym ze stacjonarnych punktów sprzedaży, który oferuje możliwość jazd testowych. Warto poświęcić godzinę lub dwie na to, aby na własnej skórze przekonać się jak jeżdżą, jak wyglądają i jak się składa oraz przenosi poszczególne modele. Możemy tam liczyć też na przygotowanie sprzętu do jazdy oraz coraz częściej również na profesjonalną opiekę serwisową.

Jest to bezapelacyjnie najlepsza metoda porównania i dobrania modelu, który pasuje nie jakieś „statystycznej kobiecie”, ale konkretnie właśnie Tobie.


Tekst powstał we współpracy z administratorami grupy FB Elektryczne hulajnogi i skutery

WSPARCIE