Działa to tak, że hulajnoga Tier ma osadzony na sztycy kierownicy specjalny pojemnik (firma nazywa go helmet box lub smartbox), w którym znajduje się składany kask. Pojemnik otwiera się z aplikacji przy wypożyczaniu pojazdu. O tym, że innowacja pojawiła się w Trójmieście, poinformował naszą redakcję czytelnik. – W środku są też dostępne jednorazowe czepki – napisał.

Jak dowiedzieliśmy się w firmie Tier, nowość została wprowadzona na dość dużą skalę. – Już teraz do służby w Gdańsku weszło 320 e-hulajnóg z opracowanym przez firmę inteligentnym pojemnikiem ze składanym kaskiem – poinformowało nas biuro prasowe niemieckiego operatora.

Hulajnoga Tier wykrywa kask

Nasuwa się naturalne pytanie o ryzyko kradzieży. Zostało ono ograniczone w ten sposób, że zintegrowany z e-hulajnogą pojemnik, w którym znajduje się składany kask, jest wyposażony w technologię jego wykrywania.

Po raz pierwszy takie rozwiązanie Tier wprowadził na świecie nieco ponad rok temu – w maju 2020 r., na początek w Paryżu i Berlinie. Innowację tę szerzej opisaliśmy wówczas w tym artykule.

– Obecnie w barwach Tier jeździ już na świecie ponad 25 tys. takich e-pojazdów. To pierwsze tego typu wdrożenie w branży e-hulajnóg, które wprowadzane jest na rynek masowy – informuje dzisiaj biuro prasowe firmy. Mieszkańcy Trójmiasta mogą korzystać z tego rozwiązania jako pierwsi w Polsce.

Hulajnoga Tier - pojemnik na kask
Pojemnik na składany zintegrowany jest ze sztycą kierownicy. Zdjęcie otrzymaliśmy od czytelnika z Trójmiasta

W kasku bezpieczniej

Temat zakładania kasku do jazdy na elektrycznej hulajnodze potrafi budzić emocje. Wielu użytkowników e-hulajnóg uważa, że kask na tego typu sprzęcie należy nosić zawsze, niezależnie od stylu jazdy. Poza jakimikolwiek wątpliwościami jest fakt, że w razie upadku na elektrycznej hulajnodze głowa (w tym twarz i szczęka) są bardzo mocno narażone na obrażenia. Potwierdzają to także liczne doniesienia z polskich szpitali. Najnowszy przykład to artykuł sprzed kilku dni w portalu Trójmiasto.pl

Zarazem – choćby z czysto praktycznych względów trudno sobie wyobrazić, by wszystkie osoby podjeżdżające nawet niewielkie odcinki na hulajnogach (nawet własnych, a już tym bardziej tych wynajmowanych na minuty) konsekwetnie zakładały kaski i zawsze miały je ze sobą. Patrząc z tej perspektywy – koncepcja firmy Tier niewątpliwie umożliwia stosowanie ochrony głowy także przy okazjonalnych czy spontanicznych przejazdach. Z czasem będzie wiadomo więcej o tym, jak takie rozwiązanie sprawdza się w praktyce.


⇒ Jak jeździć i nie dostać mandatu? Zapraszamy na naszą stronę poświęconą przepisom dla elektrycznych hulajnóg:

Elektryczne hulajnogi – przepisy i regulacje. “SmartRide. Przepis na jazdę”

WSPARCIE