O uruchomieniu swojej usługi pomorska firma poinformowała dziś na Facebooku. Eroller Rent to klasyczny wynajem hulajnogi na minuty. Ceny, jak wynika z informacji, z tych niższych: 2 zł za odblokowanie, 50 gr. za minutę jazdy.

„Po długiej walce z systemem, po wielu dniach stresu, jesteśmy gotowi (…) Aplikacje dostępne, hulajnogi naładowane, system sprawny w 100 proc” – informuje firma. Na początek udostępniła ok. 40 pojazdów.

Wybór momentu na start może trochę zaskakiwać. Nie dalej jak wczoraj, w sytuacji ogólnopolskich obostrzeń w związku ze stanem zagrożenia epidemicznego, dwaj międzynarodowi operatorzy e-hulajnóg, hive i Bird, ogłosili zawieszenie swych usług w Polsce.  „Wszystkie hulajnogi są w dezynfekowane każdego dnia, przykładamy wszelkich starań aby sprzęt był czysty, bezpieczny i gotowy do jazdy. Dzięki Eroller Rent unikniecie jazdy komunikacją miejską” – przekonuje spółka.

• Czytaj też: Epidemia uderza w hulajnogi, operatorzy zawieszają usługi

Hulajnogi Eroller – czwarty polski startup w Szczecinie

Operatorem nowej usługi jest Eroller sp. z o.o. Jak wynika z danych w KRS – spółka została zarejestrowana w styczniu ubiegłego roku, jej formalna siedziba jest w miejscowości Motaniec. Sharing to nowa odsłona jej działalności, firma prowadzi już od miesięcy sprzedaż elektrycznych hulajnóg i akcesoriów – zarówno w sklepie internetowym jak i w punkcie stacjonarnym w Szczecinie. Prezesem jest 42-letni przedsiębiorca Marcin Puszkarek.

Dostawcą aplikacji, wskazanym w sklepach Google Play i AppStore, jest jednak inny podmiot – spółka Fleetnet, która dostarcza aplikacje także dla białostockiego systemu hulajnóg współdzielonych Naminuty.pl oraz dla łódzkiego Slide Scooters. Fleetnet to białostocka firma software’owa, specjalizująca się w tworzeniu systemów IT dla flot współdzielonych.

• Czytaj też: Hulajnogowy wyścig o Szczecin

• Czytaj też: Naminuty.pl – współdzielone hulajnogi ruszyły w Białymstoku

Mieszkańcy Szczecina spodziewali się startu wypożyczalni Erollera już wczesną jesienią ubiegłego roku – firma zapowiadała wprowadzenie aplikacji do Google Play i AppStore na początku października. Projekt się jednak opóźnił. Ostatecznie jako pierwszy operator (działający regularnie i na większą skalę) w Szczecinie pojawił się łódzki Volt. Potem doszły także hulajnogi trójmiejskiej firmy Quick. Dostępne są także obecnie w minimalnej liczbie jednoślady lokalnej firmy Cabbi.

Co ciekawe – wszystkie te marki to rdzennie polskie przedsięwzięcia. Jak dotąd Szczecinem nie zainteresował się żaden z obecnych w Polsce dużych graczy międzynarodowych.


Zainteresował Cię tekst? Możesz polubić nas na Twitterze  i Facebooku

 

 

WSPARCIE