Przełom grudnia i stycznia to ten moment roku, w którym oferta współdzielonej mikromobilności jest w naszej strefie klimatycznej najskromniejsza. Poniżej przedstawiamy najważniejsze dane i informacje o rynku bike sharingu w Polsce, według stanu na 31 grudnia 2022 roku.
Komentarz:
- W końcu grudnia 2022 roku z ogólnodostępnych systemów współdzielenia rowerów korzystać można było w Polsce w 13 miejscowościach, w ramach trzech systemów: wojewódzkiego systemu „Rowerowe Łódzkie” (o zasięgu 10 miejscowości), szczecińskiego roweru miejskiego Bike_S oraz usługi Roler (dostępnej w dwóch miejscowościach). Ta ostatnia jest jedyną w tym zestawieniu wypożyczalnią rowerów ze wspomaganiem elektrycznym, a także działającą na zasadach komercyjnych, niezależnie od lokalnego samorządu.
- Łączna podaż pojazdów w tych systemach wyniosła blisko 1,4 tys. rowerów i była to wartość o jedną czwartą mniejsza w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku (przy identycznej liczbie systemów oraz miejscowości objętych usługami). Do spadku tego przyczyniła się przede wszystkim przerwa zimowa Wrocławskiego Roweru Miejskiego, który powróci jednak tradycyjnie w okresie zimowym, tyle że w sezonie 2023/2024, i to w rekordowej liczbie 1,15 tys. rowerów (a 2,3 tys. w okresie od wiosny do jesieni).
- W tym sezonie zimową stolicą polskiego bike sharingu został Szczecin (265 rowerów zimą, 800 w pełni sezonu) wyprzedzając Łódź (205 rowerów). Dla porównania, w analogicznym okresie ubiegłego roku niekwestionowanym liderem był tu Wrocław z 665 rowerami.
- Wśród operatorów 72 proc. rynku należało tej zimy do Nextbike Polska, a 19 proc. do operatora Szczecińskiego Roweru Miejskiego (jest nim miejska spółka, przy czym rowery i sam system dostarczyło Roovee). Free-floating’owa usługa Roler odpowiadała za 9 proc. podaży.
- Rozpoczynający się rok 2023 zapowiada się dla polskiego rynku „rowerów miejskich” interesująco, ponieważ będziemy obserwowali różne formaty jego funkcjonowania:
⇒ Duże odnowione systemy ruszą w Warszawie (Veturilo) i we Wrocławiu (WRM);
⇒ Po kilkuletniej przerwie powróci rower metropolitalny w Trójmieście (Mevo);
⇒ Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia ma wyłonić operatora dla systemu największego w dotychczasowej historii polskiego bike sharingu (a także jednego z największych systemów w Europie), liczącego docelowo 8 tys. rowerów;
⇒ W przestrzeni publicznej pojawia się także coraz więcej usług czysto komercyjnych oferujących e-rowery na podobnych zasadach, jak e-hulajnogi;
⇒ Coraz więcej zainteresowania zyskuje format tzw. „hubów mobilności”, które w uporządkowany przestrzennie sposób łączą w jednym miejscu multimodalną ofertę różnych usług współdzielonej mobilności, w tym roweru miejskiego;
⇒ Wciąż nieodkryty pozostaje potencjał wykorzystania w miastach rowerów „towarowych”, którymi z powodzeniem przewozić można zarówno większe przedmioty, jak i dzieci, a najlepszą metodą ich upowszechniania wśród mieszkańców jest współdzielenie
- Niekorzystną wiadomością jest natomiast fakt, że są miasta w Polsce, które – wbrew światowym trendom wspierania mobilności aktywnej i mikromobilnej – postanowiły wstrzymać swoim mieszkańcom finansowanie przystępnego cenowo systemu współdzielenia rowerów. Należy tu przede wszystkim wskazać Poznań, który po ponad 10 latach kasuje publiczny system roweru miejskiego w którym zarejestrowanych było aż 200 tys. użytkowników.
Poniżej pokazujemy porównawczo stan polskiego rynku bike sharingu w analogicznym okresie rok wcześniej, tj. na koniec grudnia 2021 roku.
Treść: Mobilne Miasto, współpraca: SmartRide.pl
Wykorzystanie danych z tego materiału wymaga powołania się: “Źródło: Mobilne Miasto / SmartRide.pl“