Niezobowiązująca ciekawostka statystyczna. W badaniu Barometr Warszawski (wrzesień 2023) w pytaniu o to „jak na ogół docierasz do pracy/szkoły/na uczelnię” 2 proc. respondentów wskazało hulajnogę (w domniemaniu – elektryczną, bo trudno uznać tę analogową za środek transportu do pracy). Było to pytanie wielokrotnego wyboru, można było wskazać więcej niż jeden sposób.
To dużo czy mało? Wydaje się: niewiele. Ale można spróbować przełożyć to na liczby.
Ludność Warszawy to 1,86 mln. Badano reprezentatywną próbę mieszkańców stolicy w wieku 15+ lat.
Nie wiemy jaki dokładnie odsetek mieszkańców jest w tym wieku, ale według Urzędu Statystycznego ludzi w wieku 18+ jest w Warszawie około 82 proc. Lekko naginając, weźmy więc ten odsetek. To daje 1,52 mln osób. 2 proc. z tej grupy to 30,4 tys, osób.
Można więc zaryzykować twierdzenie, że dla około 30 tys. osób w Warszawie hulajnoga elektryczna jest jednym z głównych środków transportu do pracy, szkoły czy na uczelnię. Prywatna czy sharingowa – o to nie pytano.
Doprecyzujmy: oczywiście w sezonie, bo wtedy zadawano respondentom pytanie.
Ta liczba robi już całkiem niezłe wrażenie. To obliczenia uproszczone i być może w jakimś stopniu ułomne metodologicznie, jednak w sytuacji ogólnego deficytu danych na temat wykorzystania mikromobilności – zawsze coś.