Wczoraj serwis Autoblog opisał przypadek użytkownika hulajnogi elektrycznej, który przejechał nią na czerwonym świetle – za co policja nałożyła na niego mandat oraz punkty karne(!). Mandat opiewał na 500 zł, a punktów karnych za wykroczenie kierujący dostał aż 15. “Jeśli masz prawo jazdy, to za przejazd hulajnogą elektryczną na czerwonym świetle dostaniesz i mandat (500 zł) i 15 punktów karnych. Jeśli nie masz, to dostaniesz tylko mandat” – stwierdza autor tekstu.  “Czy to zgodne z prawem?” – pyta w tytule artykułu.

Autoblog przeprowadza analizę przepisów, sięgając aż do czterech aktów prawnych – Prawa o ruchu drogowym, Kodeksu wykroczeń, taryfikatora mandatów oraz Ustawy o kierujących pojazdami. Ich analiza w tekście prowadzi do wniosku, że tak: jeśli elektryczna hulajnoga przejechała na na czerwonym świetle, to zarówno mandat, jak i punkty karne są zgodne z przepisami. I że podobnie jest w przypadku innych wykroczeń, za które kierujący pojazdem może zostać ukarany punktami.

Co więcej, cytujemy: niesamowite jest to, że kierujący hulajnogą dostanie 15 punktów karnych jeśli ma prawo jazdy, ale nie dostanie żadnych, jeśli prawa jazdy nie posiada. Czyli kara dla osób, które zdały państwowy egzamin jest inna niż dla osób, które go nie zdały, nawet jeśli w czasie popełniania wykroczenia prowadziły pojazd niewymagający posiadania uprawnień – czytamy w konkluzjach tekstu.

Brzmi dość przerażająco, ale i absurdalnie. Nie jest to jednak prawda.

A jeśli opisany przypadek faktycznie miał miejsce (zapewne tak, tekst na serwisie jest zilustrowany zdjęciem mandatu) – to znaczy, że policjanci postąpili nieprawidłowo.

Za wykroczenie na elektrycznej hulajnodze NIE należą się punkty karne

Nie będziemy tu powtarzali całego rozumowania prawnego przeprowadzonego przez Autoblog, wskażemy jedynie gdzie tkwi w nim błąd, wynikający zapewne z przeoczenia.

Punkt kluczowy dla tematu autor analizy znajduje w Ustawie o kierujących pojazdami, która w Art. 98 ust. 1 (nieco skracając) mówi:

Kierowca lub osoba posiadająca pozwolenie na kierowanie tramwajem, która kierując pojazdem popełniła naruszenie przepisów ruchu drogowego stwierdzone mandatem karnym (…) otrzymuje punkty odpowiadające temu naruszeniu z dniem uprawomocnienia się rozstrzygnięcia.

…a ponieważ od 20 maja 2021 roku hulajnoga elektryczna, według przepisów kodeksu drogowego, jest pojazdem, to punkty karne zgodnie z prawem się należą – wnioskuje.

Wydaje się to spójne, ale tak nie jest. Przywołana ustawa mówi bowiem o “kierowcy”. A kim jest kierowca? Odpowiedź znajdujemy w Prawie o ruchu drogowym, która w Art. 2. ust 1 (wyjaśniającym znaczenie użytych w ustawie określeń) definiuje w punkcie 21:

kierowca – osoba uprawniona do kierowania pojazdem silnikowym lub motorowerem

I to jest bardzo ważne. Bo elektryczna hulajnoga – choć faktycznie ma silnik elektryczny – w myśl przepisów kodeksu drogowego pojazdem silnikowym nie jest. O tym mówi inny punkt (32) w tym samym artykule kodeksu drogowego:

pojazd silnikowy – pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru,
pojazdu szynowego, roweru, wózka rowerowego, hulajnogi elektrycznej,
urządzenia transportu osobistego i wózka inwalidzkiego;

Wnioski?

– Kierujący hulajnogą elektryczną nie jest w tej sytuacji jej kierowcą, nawet jeśli posiada prawo jazdy. Co za tym idzie – nie może za wykroczenie popełnione na tym pojeździe otrzymać punktów karnych

– mówi mec. Adam Baworowski, warszawski adwokat, współpracujący ze SmartRide.pl.

Zdarza się czasem że różne ustawy różnie definiują ten sam termin. Bywa też tak, że jakieś określenie nie jest zdefiniowane w ogóle – np. Kodeks karny ani Kodeks wykroczeń nie definiują bardzo ważnego pojęcia pojazdu mechanicznego. W tym przypadku nie mamy jednak tego problemu, gdyż Ustawa o kierujących pojazdami odsyła w tej sprawie wprost do Prawa o ruchu drogowym. Jak stwierdza, tam gdzie mówi o “kierowcy, kierującym lub o pojeździe określonego rodzaju – należy przez to rozumieć odpowiednio kierowcę, kierującego lub pojazd w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym” .

“Nie przyjmować mandatu, iść do sądu”

To jednak może jeszcze nie zamknąć dyskusji. Można bowiem teoretycznie przeciw powyższemu rozumowaniu wytoczyć argument taki, że kierowcą – jeśli ma się stosowne uprawnienia, w tym przypadku prawo jazdy – jest się zawsze, 24/7, w tym także wtedy, gdy kieruje się pojazdem innym niż silnikowy lub motorower. Inaczej mówiąc: że kierowcą jest nawet pieszy posiadający prawo jazdy – ponieważ przytoczona wyżej definicja kierowcy w kodeksie drogowym mówi tylko tyle, że jest to osoba posiadająca uprawnienia – i kropka.

Jeśli jednak nawet przyjmiemy taki punkt widzenia, to policjant, aby ukarać kogoś punktami, musi sięgnąć do jeszcze innego aktu: Rozporządzenia MSWiA z dnia 15 września 2022 roku w sprawie ewidencji kierujących pojazdami naruszających przepisy ruchu drogowego. To ono (w załączniku) mówi ile punktów za jakie naruszenie się należy. Tyle tylko, że to rozporządzenie już w pierwszym paragrafie stwierdza, że określa ono warunki i sposób prowadzenia ewidencji kierujących pojazdami silnikowymi oraz motorowerami naruszających przepisy ruchu drogowego (tak samo, jak w definicji kierowcy). Kierujący innymi pojazdami nie mogą więc dostać punktów karnych – nie ma do tego żadnej podstawy. Tabela z punktami ich po prostu nie dotyczy.

Czyli nie ma wątpliwości: hulajnoga elektryczna + wykroczenie drogowe ≠ punkty karne.

Natomiast sam mandat za przejechanie e-hulajnogą na czerwonym świetle (podobnie jak za inne wykroczenia) jest faktycznie bezdyskusyjny. I zgodnie z taryfikatorem wynosi on w tym przypadku 500 zł – tu wszystko jest prawidłowo.

– Omawiany przypadek znamy tylko z relacji w mediach. Trudno powiedzieć dlaczego policjant, wypisując mandat, ukarał kierującego elektryczną hulajnogą nie tylko finansowo, ale również punktami karnymi. Jeśli taka sytuacja by się komuś zdarzyła, to stanowczo należy nie przyjmować mandatu. Moim zdaniem sąd rozstrzygnie taką sprawę w zakresie punktów karnych na korzyść kierującego – mówi mec. Adam Baworowski.

Dodajmy: jest to pierwszy przypadek, o którym słyszeliśmy, aby Policja ukarała wykroczenie drogowe popełnione na elektrycznej hulajnodze punktami karnymi. W licznych dotychczasowych komunikatach policyjnych dotyczących łamania przepisów przez kierujących e-hulajnogami była mowa jedynie o karach finansowych, ewentualnie o kierowaniu sprawy na drogę sądową.


⇒ CZYTAJ LUB OBEJRZYJ: Elektryczna hulajnoga na jezdni – nowe zakazy w przepisach od września 2022

WSPARCIE