Hulajnoga elektryczna Segway-Ninebot E2 drugiej generacji, prezentowana dziś w naszym Showroomie, to opcja dla osób potrzebujących niedrogiego, prostego, zajmującego mało miejsca i mocno bezobsługowego (a zarazem markowego) modelu do krótkich i niewymagających dojazdów w mieście. Jego cena w dniu publikacji wynosiła niecałe 1200 zł. Co rzadkie na tej półce cenowej – hulajnoga E2 ma m.in. przedni amortyzator i kierunkowskazy.
Na początek kilka słów o marce. Chiński Segway-Ninebot to firma, która podaje, że sprzedała już łącznie ponad 13 mln hulajnóg elektrycznych, co czyni ją największym na świecie producentem tych pojazdów. Ma w portfolio całe spektrum modeli. Na jego najdroższym krańcu są bardzo mocne i szybkie, ciężkie sprzęty (jak np. Segway GT3), które w Polsce już nie mieszczą się w prawnej kategorii hulajnóg elektrycznych, z racji masy własnej i zbyt dużych osiąganych prędkości. A na krańcu drugim – tanie, niewielkie, proste, hulajnogi, do użytku miejskiego na nieduże dystanse.
⇒ MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
Omawiany w tym artykule niewielki Segway-Ninebot E2 EII (ostatni człon nazwy oznacza drugą edycję modelu, wypuszczoną w 2025 roku) to właśnie jedna z tych najbardziej budżetowych opcji. Zachęcamy do obejrzenia także filmowej wersji tego materiału, gdzie można zobaczyć m.in. hulajnogę podczas jazdy, kierowaną przez użytkowników różnego wzrostu.
Segway-Ninebot E2 – główne cechy i parametry
E-hulajnoga Ninebot E2 zbudowana jest na stalowej ramie, jeździ na kołach z oponami o wielkości 8,1 cala. Są to opony niepneumatyczne, do tego jeszcze wrócimy, podobnie jak do zastosowanego tu przedniego amortyzatora. Silnik umiejscowiono w przednim kole, ma on moc nominalną 250 W i moc maksymalną 450 W, według producenta Ninebot E2 jest w stanie podjechać pod wzniesienie o nachyleniu 12 proc.
Niewielki akumulator (21,6 V i 10,2 Ah), mieszczący 220 Wh energii, daje zasięg teoretyczny do 25 km w trybie Eco oraz 20 km w trybie najszybszym. W realnych warunkach oczywiście będzie to mniej. Prędkość maksymalna to zgodnie z polskimi przepisami 20 km/h (jest ona, rzecz jasna, celowo ograniczona, nie wiemy czy istnieje sensowna ekonomicznie możliwość jej odblokowania). Hamulce hulajnoga ma dwa – tylny mechaniczny bębnowy oraz przedni elektroniczny, oba są uruchamiane jedną dźwignią.

Kierownica i podest
Kierownica jest dość wąska, ma rozpiętość 47 cm. Na środku znajduje się zintegrowany, łagodnie nachylony kolorowy ledowy wyświetlacz o dużej przekątnej 2,8 cala – pokazuje on m.in. dane o prędkości, naładowaniu baterii i aktualnym trybie jazdy. Na wyświetlaczu znajdziemy włącznik główny, który zarazem jest przełącznik trybów oraz włącza światła. Po prawej stronie zamontowano manetkę na kciuk, po lewej tradycyjny dzwonek i włącznik kierunkowskazów ulokowanych w rączkach. Przednie światło mamy wysoko na kierownicy, tylne ze stopem na błotniku, są też odblaski z przodu i po bokach.
Podest jest również wąski (ma 16,5 cm), zarazem jednak wystarczająco długi, by pomieścić obie stopy. Do transportu i przechowywania kierownica łatwo się składa, złożoną sztycę zaczepiamy o haczyk na tylnym błotniku. Hulajnoga ma klasę wodoszczelności IP X4, czyli ochronę przed pochlapaniem, ewentualnie lekkim opadem, nie nadaje się jednak do jazdy w deszczu. Ninebot E2 waży 16 kg, a udźwig tego modelu to 90 kg. Nie jest to więc opcja dla najcięższych użytkowników.

Na co warto zwrócić uwagę
Jest oczywiste, że na tej półce cenowej i gabarytowej trudno oczekiwać parametrów na poziomie wyższym niż elementarny, zwłaszcza jeśli chodzi o akumulator czy silnik. Jest tu jednak kilka elementów nad którymi warto się zatrzymać, jeśli ktoś analizuje różne opcje zakupowe z tego typu kategorii.
Opony bez pompowania – wada i zaleta
Pierwsza kwestia to tzw. pełne opony. Mówiąc precyzyjnie, producent podaje, że są one w środku, chodzi tu jednak oczywiście o potoczne określenie opon niepneumatycznych.
Takie opony wśród użytkowników e-hulajnóg uchodzą za rozwiązanie gorsze niż pompowane, przede wszystkim z uwagi na niższy komfort jazdy, bo znacznie słabiej amortyzują nierówności. Uważa się też, że drgania powodują szybsze zużywanie niektórych elementów.
Ale takie opony mają zarazem dwie wielkie zalety – nigdy się nie przebiją i nie wymagają żadnej bieżącej obsługi. Dla niektórych użytkowników i do pewnych zastosowań te zalety mogą przeważać nad wadami.

Przedni amortyzator
W Ninebocie E2 producent dodatkowo postarał się zrekompensować minusy niepompowanych opon rozwiązaniem typowym z kolei dla droższych e-hulajnóg – a mianowicie podwójnym przednim amortyzatorem sprężynowym na sprężynach 27 mm. Nie jest to amortyzator o dużym skoku, niemniej część drgań z przedniego koła pochłania. Suma sumarum daje radę jeździć tą hulajnogą także po kostce bauma, byle nie za długo – naturalną komfortową nawierzchnią jest tu przede wszystkim asfalt.
Kierunkowskazy
Drugie rozwiązanie obecne w tym modelu, a rzadko spotykane na tej półce cenowej, to kierunkowskazy. Są umieszczone w rączkach kierownicy i obudowane w sposób chroniący je przed uszkodzeniem w razie przewrócenia się hulajnogi. Podobnie jak w innych, droższych modelach Ninebota, światła migaczy skierowane są zarówno w przód, jak i w tył i świecą mocno – są wyraźnie widoczne także w dzień. Sygnał dźwiękowy towarzyszący sygnalizacji przypomina o wyłączeniu kierunkowskazu po wykonaniu manewru.

Tu dodatkowa uwaga z autopsji – jak wspomnieliśmy wyżej, hulajnoga E2 ma dość wąską kierownicę, warto więc uważać, by przymierzając się do zmiany kierunku nie zakryć kierunkowskazów dłońmi.
Do czego przyda się aplikacja i TCS
Następną rzeczą, którą dostajemy w tej niedużej cenie, jest aplikacja. W aplikacji trzeba się po jej ściągnięciu zarejestrować i połączyć hulajnogę ze smartfonem przez Bluetooth. W apce możemy ustawić m.in. prędkość wymaganą do startu z odepchnięcia (3-5 km/h) oraz stopień odzyskiwania energii. W smartfonie zobaczymy też dane o aktualnym statusie hulajnogi, w tym poziom naładowania w procentach i informację na jaki jeszcze dystans wystarczy energii. Są też dane o przebiegu (dana podróży i dystans całkowity), prędkości, temperaturze pojazdu i napięciu.
A aplikacji możemy też włączyć i wyłączyć blokadę antykradzieżową. Po jej aktywowaniu koła pojazdu się blokują, a przy poruszaniu hulajnoga emituje alarm dźwiękowy – to można również zobaczyć w naszym filmie.

Dodatkowo producent podaje, że w hulajnodze zastosował tzw. TCS czyli system kontroli trakcji, rozwiązanie mające zwiększać stabilność hulajnogi w przypadku jazdy po śliskiej nawierzchni.
Strona wizualna
Wygląd to rzecz subiektywna, można jednak uznać, że design Ninebota E2 wybija się ponad jego czysto techniczne parametry – podnoszący się w przedniej części podest i wyprofilowana kierownica z wbudowanym pod kątem wyświetlaczem nadają tej niewielkiej hulajnodze znacznie bardziej dynamiczny charakter niż wynikałby ze specyfikacji.
Podsumowanie. Dla kogo jest Segway – Ninebot E2?
To, dla kogo ta hulajnoga może być interesującą opcją, a dla kogo nie, wydaje się raczej oczywiste. Przede wszystkim: jest tanio. To półka budżetowa, na której z założenia nie nie znajdziemy fajerwerków. Nieduża bateria, nieduży silnik – na pewno trudno byłoby polecać tę hulajnogę osobom większym i cięższym (także z uwagi na jej własne gabaryty) lub potrzebujących sprzętu na dłuższe trasy.

Zarazem jednak kilka wspomnianych wyżej interesujących rozwiązań dostajemy. I jest to hulajnoga markowa, od dużego producenta, z oficjalnej polskiej dystrybucji i spełniająca wszystkie wymagane w Unii Europejskiej normy techniczne – można więc zapewne liczyć na solidną, bezpieczną jakość, a w razie potrzeby na dostępność usług serwisowych (w Polsce najpopularniejszą chyba hulajnogą Ninebota jest od lat model G30, zastąpiony następnie modelem Max G2, a od początku tego roku – Max G3).
⇒ INNE MODELE W SHOWROOMIE SMARTRIDE.PL:
To sprzęt na krótkie dystanse i równe nawierzchnie: do przemieszczania się po dzielnicy, do szkoły, ewentualnie do bagażnika auta na tzw. ostatnią milę (czyli od parkingu do celu podróży). Zajmuje mało miejsca, oferuje bardzo prostą, intuicyjną obsługę i wymaga minimum konserwacji – coś dla osób, które nie chcą się nad hulajnogą doktoryzować i spędzać czasu na jej doglądaniu i obsłudze. Pasuje także jako model dla młodszego nastolatka. Na plus w tej kompaktowej kategorii zadziałałaby nieco niższa waga, bo 16 kg to nie jest tak mało. W zamian jest za to wspomniany amortyzator – coś za coś.

Hulajnoga jest dostępna m.in. w dużych elektromarketach, w tym w Media Expert oraz w Euro RTV AGD (nie czerpiemy żadnych korzyści od ewentualnych zakupów pod tymi linkami). Jej cena może się zmieniać w stosunku do dnia publikacji.
Materiał z sekcji Showroom, powstał we współpracy z firmą ELKO, dystrybutorem hulajnóg elektrycznych Segway-Ninebot w Polsce. Partner nie miał wpływu na treść artykułu
⇒ Chcesz wesprzeć naszą pracę? Nie zbieramy na Patronite ani nie prosimy o kawę, ale możesz:
- zasubskrybować nasz kanał na YouTube
- oraz zaobserwować stronę na Facebooku. Dziękujemy!