Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich opublikował wyniki corocznych pomiarów ruchu rowerowego w Warszawie. Przeprowadzono je w szczycie sezonu rowerowego – 31 maja (środa) w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Jak wynika z raportu, wykorzystano rejestrację wideo za pomocą kamer rozstawionych w 53 punktach miasta oraz dane z 25 stałych liczników pomiarowych. Te pierwsze rejestrowały także elektryczne hulajnogi, urządzenia transportu osobistego (UTO) i urządzenia wspomagające ruch (UWR – rolki, deskorolki itp).
Poniżej przedrukowujemy za raportem ZDM kilka wyników tych pomiarów.
- W stosunku do roku 2022 cały ruch rowerowy zwiększył się o ponad 11 proc. (autorzy raportu szacują łączny dobowy ruch w 53 punktach obserwacyjnych na 212 tys. przejazdów).
- Udział elektrycznych hulajnóg wśród wszystkich zmierzonych jednośladów wyniósł 6,17 proc. – o jeden punkt procentowy mniej niż w ubiegłym roku. Warto przy tym odnotować, że w pięciu punktach pomiarowych udział e-hulajnóg sięgał kilkunastu procent, a w rekordowym miejscu było to 18,4 proc. To podobny wynik jak rok temu.
- Urządzenia transportu osobistego (UTO) mają śladowy udział w szeroko rozumianym ruchu „rowerowym”: 0,24 proc. Z kolei urządzenia wspomagające ruch odpowiadają łącznie za 1,39 proc. przejazdów.
- Analizując pod innym kątem – 1,5 proc. to ruch dostawców, głównie food delivery, wykorzystujących pojazdy „mikromobilne”. Wyodrębniano ich dzięki charakterystycznej torbie do przewozu posiłków.
- Ciekawym zjawiskiem (zwłaszcza jeśli ten trend potwierdzi się w kolejnych latach) są zmiany jeśli chodzi o rodzaj roweru. Udział rowerów sportowych w ruchu w Warszawie spadł z ponad 60 proc. do 52 proc., zyskał natomiast na popularności rower typu miejskiego – wzrost z 24 proc. do 34 proc. Być może wskazuje to, że rower coraz częściej traktowany jest jako dojazdowy środek transportu (a nie tylko jako narzędzie sportu i rekreacji).
- Autorzy badania specjalnie policzyli również rowery cargo. Ich udział jest nadal minimalny – 0,12 proc. (zanotowano 110 takich rowerów). Ich znaczenie w perspektywie najbliższych lat w transporcie miejskim ma szansę rosnąć. Rowery cargo mogą być świetną alternatywą dla przewozów towarowych w obrębie tzw. „ostatniej mili”, zwłaszcza w centrum miasta – pisze ZDM.
- Niestety, w raporcie nie wyodrębniono osobno rowerów elektrycznych. Szkoda, bo obserwacje ulic Warszawy sugerują, że e-bike’ów szybko na nich przybywa.
- Oddzielnie policzono natomiast rowery miejskiego systemu publicznego Veturilo – ich udział w tym roku wyniósł tyle samo, co w ubiegłym, czyli nieco ponad 5 proc. (warto zaznaczyć: mimo zmniejszenia w tym roku liczby rowerów w systemie).
Sieć infrastruktury rowerowej w Warszawie wynosi obecnie 750 km. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie internetowej ZDM, jest tam również link do całego raportu.
⇒ POLECAMY TEŻ: Jazda rowerem w słuchawkach – co mówią przepisy?