Spekulacje o tym, że DJI, wielki chiński producent dronów, za chwilę zaoferuje rower elektryczny, zaczęły się od teasera opublikowanego m.in. w serwisie X  oraz na Instagramie. Kilkusekundowa animacja przedstawiała silnik mid-drive (centralny) do e-bike’a, obrandowany jest jako DJI Avinox. Teaser opublikowano zarówno na głównych profilach DJI, jak i na profilach social-mediowych zupełnie nowej marki Amflow Bikes, co prowadziło do wniosku, że to właśnie będzie brand rowerów elektrycznych od DJI.

Czy DJI pokaże rower elektryczny pod marką Amflow Bikes?
Screen z teaserowych zapowiedzi DJI w mediach społecznościowych – od tego się zaczęło

Teaserowi towarzyszyła zapowiedź premiery i ujawnienia szczegółów 3 lipca na targach Eurobike we Frankfurcie. Już dzień wcześniej w sieci można jednak było znaleźć witrynę Amflow Bikes, przedstawiającą serię elektrycznych rowerów MTB (eMTB) nazwanych Amflow PL Carbon – z pełnym zawieszeniem. E-bike zaprezentowany jest w trzech wariantach i wykorzystuje systemy elektryczne, bateryjne i elektroniczne DJI, określone jako Avinox Drive System. Z informacji administracyjnych wynika, że strona Amflow jest własnością firmy Amflow Bicycles z chińskiego Shenzhen.

Oficjalne informacje poznaliśmy, zgodnie z zapowiedzią, 3 lipca. Z jednej strony firma DJI przedstawiła swój Avinox Drive System, z drugiej – oficjalnie zadebiutowała marka Amflow Bikes, której rowery Amflow PL na owym systemie zostały zbudowane.

DJI Avinox Drive System
Akumulator, silnik, dotykowy wyświetlacz, kontrolery, etc, czyli DJI Avinox. Fot. materiały firmowe

Na stronie nie jest prowadzona na razie nawet przedsprzedaż. Można się jedynie zapisać na informację o uruchomieniu sprzedaży, zapowiadanej na czwarty kwartał tego roku. Według doniesień medialnych po premierze rower Amflow PL ma kosztować od 7 tys. do 12 tys. euro, zależnie od konfiguracji. Czyli: półka premium. Amflow pisze, że ma już autoryzowanych dealerów w Chinach, Niemczech, Wielkiej Brytanii i w Australii.

Nie znamy szczegółów jeśli chodzi o charakter powiązania własnościowego między Amflow Bicycles a DJI – najpewniej jednak Amflow to po prostu spółka zależna chińskiego producenta dronów lub jego ramię biznesowe w jakiejś innej formie, stworzone specjalnie na rynek mikromobilności i e-bike’ów.

Rower Amflow PL „wspierany” przez DJI Avinox

W dużym skrócie – z informacji na stronie wynika, że nowy e-bike, z karbonową ramą i silnikiem mid-drive, waży zaledwie 19,2 – 21,4 kg (bez pedałów). Geometria ramy pozwala na wykorzystywanie zarówno kół o wielkości 29 cali, jak i mniejszych – 27,5 calowych. Jego udźwig to 125 kg.

Jego standardowa moc szczytowa będzie sięgała 850 W (moc nominalna, zgodnie z przepisami dla roweru wspomaganego elektrycznie, to 250 W). Moment obrotowy to 105 Nm.

E-bike Amflow Carbon
Tryb Boost pozwala przez 30 sekund wygenerować szczególnie wyśrubowane parametry wspomagania. Fot. materiały firmowe

Pięć trybów, w tym Boost. Oraz tryb pieszy

Rower od DJI będzie miał pięć trybów jazdy. Oprócz tradycyjnych trybów Eco, Trail i Turbo ma być specjalny tryb Auto, który sam adaptuje charakter wspomagania do aktualnych warunków, wykrywanych w czasie rzeczywistym.

Do tego dochodzi najmocniejszy tryb Boost, przeznaczonych do pokonywania szczególnie wymagających tras i podjazdów. Wtedy, jak wynika z opisu, e-bike będzie mógł wygenerować moc szczytową aż 1000 W i moment obrotowy 120 Nm. Tryb Boost może działać maksymalnie przez 30 sekund – potem pojazd automatycznie przełącza się do trybu poprzedniego.

Jest też opcja walk assist do bezwysiłkowego prowadzenia roweru.

Akumulator DJI Avinox – w teorii nawet 157 km zasięgu

Ukryty w ramie i wyjmowany – przy tym w zasadzie niewidoczny, przynajmniej na zdjęciach – akumulator w wersji 800 Wh ma według deklaracji gromadzić energię wystarczającą nawet na 157 km elektrycznego wspomagania. Sam akumulator waży przy tym 3,74 kg. Jest też mniejsza bateria 600 Wh, z deklarowanym zasięgiem 117 km, ważąca 2,87 kg.

Gdy wejść w dopiski małym druczkiem, można dowiedzieć się, że podane zasięgi mierzono w rowerach Carbon Pro na utwardzonej, płaskiej drodze, w trybie Eco przy prędkości 15 km/h i przy kadencji (szybkość pedałowania) 65 obrotów na minutę. Testujący rowerzysta ważył 80 kg.

Szybka ładowarka ma pozwolić na naładowanie baterii od zera do 75 proc. w zaledwie 1,5 godz. Firma podkreśla osiągnięty wysoki poziom gęstości energii w swoich akumulatorach. Zapewnia też, że po 500 cyklach ładowania-rozładowania, bateria zachowa 80 proc. wyjściowej pojemności.

Wyświetlacz, aplikacja i alarm

Kolorowy, 2-calowy wyświetlacz OLED, z logiem DJI, jest w pełni zintegrowany z ramą roweru. Pokazuje m.in dane o jeździe w czasie rzeczywistym i pozostały szacowany zasięg. Działa dotykowo.

Rower elektryczny Amflow Carbon - wyświetlacz DJI Avinox
Wyświetlacz DJI Avinox. Screen z witryny firmy Amflow

Dodatkowe opcje oraz wgląd w liczne statystyki daje aplikacja na smartfon, parowany z rowerem przez Bluetooth. Rower ma system antykradzieżowy, zabezpieczany hasłem. Nieautoryzowany ruch powinien spowodować włączenie się alarmu i wysłanie notyfikacji na aplikację. Jest też opcja zdalnej lokalizacji pojazdu.

W Europie do 25 km/h

DJI / Amflow oferuje rower „legalny” na drogi publiczne w Europie i w USA: czyli z prędkością wspomagania do 25 km/h w Europie oraz do 32 km/h w USA. Również zgodnie z przepisami sprzęt nie ma manetki (przynajmniej w wersji na Europę), a jedynie  elektryczne wspomaganie, uruchamiane naciskiem na pedały. Co ciekawe, firma w FAQ od razu zastrzega, że „nie dostarcza żadnej metody usuwania ograniczenia prędkości”.
[ciąg dalszy artykułu pod wideo]

⇒ PRZECZYTAJ LUB OBEJRZYJ WIDEO: Jaki rower elektryczny jest „legalny” w Polsce na drogach publicznych?

Podane wyżej dane i informacje pochodzą ze strony producenta – czyli trzeba wziąć poprawkę na elementy marketingowe. Znacznie więcej szczegółów i porównanie modeli Amflow PL (wariantu Carbon oraz dwóch wariantów Carbon Pro, różniących się baterią) znajdziecie na firmowej witrynie.

Czy DJI Avinox Drive System ma być wykorzystywany tylko w rowerach Almflow, czy ewentualnie oferowany w przyszłości także innym producentom e-bike’ów – tego nie wiemy.

Artykuł edytowany 03.07.2024 r. – dodano informacje po premierze na Eurobike.


Chcesz wesprzeć naszą pracę? Nie zbieramy na Patronite ani nie prosimy o kawę, ale możesz:

WSPARCIE