Decyzja SNCF pokazuje sposób myślenia o mobilności jako usłudze łączącej wiele środków transportu, oferowanych przez różne firmy. Wczoraj francuska kolej poinformowała, że L’Assistant SNCF – czyli jej aplikacja dla podróżujących – uwzględnia już także elektryczne hulajnogi na minuty i sharingowe rowery w pięciu miastach Francji.

Dzięki nowej funkcjonalności pasażer widzi na mapie w kolejowej aplikacji dostępne w pobliżu współdzielone jednoślady, wraz ze stanem ich naładowania. Żeby je wynająć, musi mieć konto u danego operatora. Apka jednak pomaga w wynajmie, automatycznie przekierowując użytkownika od razu do ekranu odblokowania pojazdu. Komunikat SNCF podkreśla, że projekt integracji przeprowadził start-up Fluctuo, specjalizujący się w technologiach dla współdzielonej mobilności.

Kolej SNCF wprowadza hulajnogi i rowery do swej aplikacji
Alians kolei i współdzielonych jednośladów – na początek w pięciu miastach Francji. Źródło: SNCF

Kolej na mikromobilność

Na początek francuska kolej wprowadziła do swej aplikacji hulajnogi i rowery w Paryżu, Lionie, Marsylii, Grenoble i Bordeaux. W Asystencie SNCF znalazły się e-hulajnogi znanych także w Polsce firm Dott i Lime, a także Blablaride (joint-venture szwedzkiej firmy Voi),  Pony, Tier i Wind. Są też bezstacyjne rowery Pony, Zoov oraz dawnego Jump, przejętego w tym roku przez Lime.

Obecnie 23 proc. przejazdów na elektrycznych hulajnogach łączy się z przejazdami transportem publicznym lub podróżami pieszymi, głównie na trasie dom-praca. Wzbogacając Asystenta SNCF o nowe opcje, pomagamy pasażerom w bezpiecznym i łatwym podróżowaniu i dajemy szeroki wybór środków transportu – mówi cytowany w komunikacie Julien Nicolas, CEO eVoyageurs (spółki z grupy SNCF, która bezpośrednio odpowiada za aplikację).

MaaS po francusku

Francuskie koleje twierdzą, że uruchomiony w czerwcu ubiegłego roku L’Assistant to pierwsza we Francji aplikacja typu MaaS (Mobility as a Service) o zasięgu prawdziwie ogólnokrajowym. Przywołane liczby faktycznie pokazują dużą skalę. Według komunikatu prasowego SNCF, kolejowa apka zanotowała już 16 mln pobrań i jest na smartfonie „w kieszeni co czwartego Francuza”. Obsługuje średnio ponad 1 mln wyszukań tras multimodalnych dziennie w 500 miejscowościach i jest w stanie podawać informacje pasażerskie w czasie rzeczywistym w czterech na pięć dużych miastach kraju (to dane z informacji prasowej).

· PISALIŚMY TEŻ:
Lime chce być platformą MaaS dla różnych pojazdów mikromobilnych

Julien Nicolas dodaje, że nowe środki lokomocji uzupełniły w L’Assistant dotychczasową ofertę różnych usług transportowych. Aplikacja już dziś uwzględnia bowiem nie tylko dalekobieżną kolej (w tym TGV), ale także autobusy, metro, taksówki i różnego rodzaju przewozy samochodowe (włączając takie marki przewozowe jak Uber, Karhoo, BlaBlaLines i Karos). Zakres „pozakolejowej” oferty zależy jednak od regionu, najbardziej zaawansowana jest ona w Ile-deFrance – wielkiej aglomeracji wokół Paryża

Przy okazji koleje SNCF poinformowały o współpracy z firmą Airweb, której wynikiem będzie rozszerzenie możliwości kupowania w formie cyfrowej biletów na środki transportu publicznego (pociągi, metro, autobusy), wprost z aplikacji. Ta nowość ma wejść w kilku miastach pod koniec listopada.  Integracja nowych samoobsługowych wypożyczalni hulajnóg i rowerów to duży krok w kierunku uczynienia z Asystenta SNCF centralnej aplikacji do codziennego transportu – mówi inny menedżer  eVoyageurs, Christophe Faniche.


Świat jedzie do przodu. Obserwujcie nas na Facebooku i Twitterze

WSPARCIE