Hamulec bębnowy, hamulec tarczowy linkowy lub tarczowy hydrauliczny – elektryczna hulajnoga może mieć różnego rodzaju hamulce i wiele osób, które dopiero planują zakup e-hulajnogi, może odczuwać dezorientację gdy widzą te informacje w opisach sprzętu. A mowa przecież o elemencie, który ma kluczowe znaczenie dla pewności i bezpieczeństwa jazdy.

Rzecz w tym, że naturalne pytanie „który hamulec w e-hulajnodze jest najlepszy?” wydaje się nie do końca dobrze postawione. Bo należałoby jeszcze dodać: dla kogo? Jakie potrzeby i oczekiwania ma przyszły użytkownik? I na to wszystko jeszcze spojrzeć w relacji do budżetu, który jest gotów na ten sprzęt przeznaczyć.

PARTNERZY MATERIAŁU

logo Hiley

logo HND ElectricW największym skrócie: jeśli przez lepszy rozumiemy ten, który mocniej hamuje – to odpowiedź jest prosta: lepiej jeśli hulajnoga ma hamulec tarczowy, a najlepiej: tarczowy hydrauliczny. Ale to stanowczo nie jest jedyny parametr, który należy brać pod uwagę. Od tego, jaki układ hamulcowy będzie zainstalowany w Twoim sprzęcie, zależy bowiem także komfort jego użytkowania na co dzień oraz ilość czasu i energii, jakie będziesz musiał poświęcić swojej hulajnodze.

W wyjaśnieniach użyjemy przykładu dwóch e-hulajnóg z portfolio partnera tego materiału – firmy HND Electric, wyłącznego dystrybutora na Polskę hulajnóg Hiley Tiger. Modeli Hiley Tiger 9 PRO V3 ma hamulce tarczowe hydrauliczne, zaś Hiley Tiger 8 V3 – hamulce bębnowe. Mamy więc dwa różne modele tej samej marki – i dwa różne rodzaje hamulców. Treści poniżej odnoszą się jednak do wszystkich hulajnóg elektrycznych dostępnych na rynku.

Niniejszy poradnik (w rozszerzonej wersji) możecie obejrzeć także w filmie na naszym kanale na YouTube – zapraszamy. Ciąg dalszy artykułu znajduje się pod wideo.

Jak działa hamulec tarczowy w e-hulajnodze?

Najbardziej widocznym elementem hamulców tarczowych (powszechnie montowanych  także w rowerach, zarówno zwykłych, jak i elektrycznych) jest zespolona z kołem tarcza, czyli srebrny, okrągły, metalowy element przy osi. Gdy naciskamy klamkę hamulca, na tarczy zaciskają się klocki hamulcowe z okładziną cierną, co powoduje wytracenie prędkości.

Ten zacisk może być wywoływany mechaniczne, dzięki działaniu linki hamulcowej – i wtedy mamy hamulce tarczowe linkowe.

Hamulec tarczowy w elektrycznej hulajnodze Hiley Tiger 9 Pro V3
Koło z tarczą hamulcową, na której podczas hamowania zaciskają się klocki. W przypadku modelu Hiley Tiger 9 Pro V3 są to hamulce hydrauliczne. Fot. materiały dystrybutora

Siła hamowania może też powstawać dzięki ciśnieniu cieczy w przewodach hamulcowych i wtedy są to hamulce tarczowe hydrauliczne, działające podobnie jak w samochodach.

Jak działa hamulec bębnowy w e-hulajnodze?

Hamulec bębnowy jako taki nie jest widoczny, gdyż cały główny układ pozostaje ukryty wewnątrz koła. Znajduje się w nim ruchomy bęben hamulcowy, który obraca się wraz z kołem, a wewnątrz bębna ulokowane są szczęki z okładziną hamulcową.

Hamulec bębnowy w elektrycznej hulajnodze - model Hiley Tiger 8 V3
W tym kole z kolei ukryty jest hamulec bębnowy – jego podzespoły są niewidoczne na zewnątrz. Model Hiley Tiger 8 V3. Fot. materiały dystrybutora

Gdy naciskamy klamkę hamulcową, szczęki te są rozpierane i dociskają się do wewnętrznej powierzchni bębna, co wywołuje tarcie doprowadzające do zatrzymania koła. Jak wygląda konstrukcja i działanie tego systemu od wewnątrz – możecie zobaczyć na wideo zamieszczonym powyżej.

Hamulce w e-hulajnodze – wady i zalety

Dla nas najważniejsze jest pytanie: co z tych różnic konstrukcyjnych wynika dla użytkownika? A wynika całkiem sporo.

Gdy elektryczna hulajnoga ma hamulec tarczowy – plusy i minusy

– Hamulec tarczowy oferuje nam znacznie lepszą siłę hamowania oraz lepszą modulację, czyli panowanie nad siłą tego hamowania. Minusem z kolei będzie to, że w przypadku gorszych warunków pogodowych będzie on bardziej podatny na zużycie, a tym samym może wymagać częściej regulacji – wyjaśnia Aleksander Gręda z Mija Serwis w Warszawie.

Hamulce tarczowe linkowe należą do najczęściej stosowanych w prywatnych hulajnogach elektrycznych. Ale są bardziej od bębnowych narażone na uszkodzenie: np. jeśli uderzymy o krawężnik i wygniemy tarczę, jedyne co nam pozostaje, to jej wymiana na nową. Klocki hamulcowe się też się zużywają i trzeba je wymieniać, a np. zapiaszczenie mocno osłabia siłę hamulców. Ten negatywny efekt da się też odczuć podczas jazdy w sezonie zimowym, gdy na mokrych drogach zalega sól i piach, którymi je posypano.

Warto dodać, że najwydajniejszy system, jaki jesteśmy w stanie znaleźć na rynku, to hamulce tarczowe hydrauliczne, zarezerwowane dla najszybszych hulajnóg, w tym takich, które osiągają prędkości rzędu 60 czy nawet 100 km/h. Układ hydrauliczny jednak z kolei dodatkowo wymaga czasem odpowietrzania, co sprawia, że jest to mechanizm najbardziej wymagający pod względem serwisowym.

Gdy elektryczna hulajnoga ma hamulec bębnowy – plusy i minusy

– Z doświadczenia serwisowego mogę powiedzieć tyle, że hamulec bębnowy znacznie lepiej sprawdza się w zastosowaniach w życiu codziennym.  Jest to przede wszystkim hamulec, który doskonale sprawdzi się w hulajnogach typowo miejskich. Wymaga on, w porównaniu do hamulca tarczowego, znacznie rzadziej ingerencji ze strony użytkownika, mniej regulacji, dużo wolniej też postępuje samo zużycie. Hamulec bębnowy jest bardziej odporny na jazdę w gorszych warunkach pogodowych – mówi Aleksander Gręda.

– Dla użytkownika oznacza to tyle, że znacznie rzadziej będzie wymagał on doregulowania. Minusem będzie z całą pewnością znacznie mniejsza siła hamowania i niższa skuteczność przy wyższych prędkościach – dodaje. [ciąg dalszy artykułu pod wideo]

⇒ OBEJRZYJ TEŻ: Silnik z przodu czy z tyłu – które rozwiązanie lepiej sprawdzi się w elektrycznej hulajnodze?

Odporność na złe warunki pogodowe i na drobne uszkodzenia mechaniczne powoduje, że hamulce bębnowe są wykorzystywane m.in. w elektrycznych hulajnogach sharingowych, wynajmowanych z ulicy na minuty, które przez cały czas pozostają na zewnątrz, narażone na czynniki atmosferyczne, i muszą być jak najbardziej wytrzymałe i bezobsługowe.

Jakie hamulce w e-hulajnodze dla kogo?

Przechodząc do naszych przykładów: e-hulajnoga Hiley Tiger 9 V3 to hulajnoga dość duża, szybka, dla użytkowników jeżdżących bardziej agresywnie. To stawia przed hamulcami większe wymagania, zastosowano więc w niej hamulce tarczowe, i to hydrauliczne. Ale sprostanie tym wymaganiom ma swoją cenę – i chodzi tutaj nie tylko pieniądze, ale trzeba się nastawić także na więcej obsługi serwisowej, zaakceptować fakt, że gorsze warunki będą powodowały szybsze zużycie – oraz to, że odkrytą tarczę łatwiej jest uszkodzić czy zdefasonować.

Natomiast e-hulajnoga Tiger 8 V3 ma hamulec bębnowy, bo producent najwyraźniej doszedł do wniosku, że w takim modelu, adresowanym do użytkowników jeżdżących w mieście, jest on całkowicie wystarczający. Hamulec bębnowy nie jest tak efektywny jak tarczowy, ale prawdopodobnie ogromna większość użytkowników, jeżdżąc z rozsądnymi prędkościami, nie będzie musiała, kolokwialnie mówiąc, co chwila „dawać po heblach” i nie będzie potrzebowała megasiły hamowania. A w zamian posiadacz zyskuje znacznie więcej świętego spokoju, jeśli chodzi o konserwację i serwisowanie tego elementu. Jest to więc opcja dla tych, którzy szukają sprzętu możliwie bezobsługowego.

A hamulec regeneracyjny?

Na koniec tytułem uzupełnienia: oprócz układów hamulcowych wymienionych wyżej w elektrycznych hulajnogach bardzo często spotyka się jeszcze tzw. hamulec regeneracyjny, zwany też elektronicznym. Zewnętrznie jest on w ogóle nie widoczny, a to dlatego, że tak naprawdę jest częścią silnika napędzającego hulajnogę. Hamulce elektroniczne nie wyhamowują e-hulajnogi do całkowitego zatrzymania w miejscu, lecz zmniejszają jej prędkość do mniej więcej prędkości chodu pieszego. Pełnią więc zwykle funkcję wspierającą hamowanie i co do zasady występują razem z którymś z pozostałych rodzajów hamulców fizycznych, opisanych wcześniej.

Współpraca: Daniel Sołtysiak, prowadzący grupę na FB „Elektryczny Poznań – Hulajnogi Elektryczne


⇒ ZOBACZ LUB PRZECZYTAJ: „Bycza dziesiątka”. Mocne i legalne w Polsce hulajnogi elektryczne AD 2023 – przegląd 10 modeli

WSPARCIE