Marka Tier przejdzie do historii, pozostanie tylko Dott – taki będzie finał fuzji obu sieci sharingowych elektrycznych hulajnóg, mocno zaangażowanych na tym rynku także w Polsce (obok Lime i Bolta są to najwięksi gracze). Za granicą obie marki oferują również współdzielone elektryczne rowery.
Przez lata firmy konkurowały. Na początku tego roku ogłosiły połączenie (oraz otrzymały zastrzyk kapitałowy rzędu 60 mln euro), po którym początkowo pozostały aktywne obie marki. Latem – m.in. w Polsce – firma rozdzieliła je tak, aby sieci nie dublowały się w tych samych miastach. Dziś ogłoszono, że Tier zniknie.
⇒ PISALIŚMY O TYM:
Firma będzie działać pod jedną marką Dott. (…) Użytkownicy Tier zostaną przeniesieni do aplikacji Dott, a wszystkie hulajnogi i rowery elektryczne Tier zostaną przebrandowane – czytamy w dzisiejszym komunikacie. Informacje dotyczące Polski podajemy niżej w tekście.
Twórcy Dotta pozostają za sterami
Tier-Dott postanowiło działać pod jedną marką, jedną aplikacją i jednym serwisem – Dott.
Zespoły obu firm łączą najlepsze technologie, sprzęt i operacje, aby obsługiwać użytkowników oraz miasta. Po udanych testach w Hiszpanii, Niemczech i Francji, firma zdecydowała się kontynuować tę strategię: wszystkie miasta zostaną przeniesione do nowego systemu do grudnia 2024 roku – głosi poniedziałkowy komunikat.
Według podanych tam informacji „duży” Dott będzie oferował flotę 250 tys. hulajnóg i rowerów elektrycznych w 427 miastach w 21 krajach w Europie i na Bliskim Wschodzie. A od momentu uruchomienia obu firm w 2018 roku użytkownicy obydwu sieci odbyli łącznie 380 mln podróży.
Dlaczego wybrano markę Dott, a wygaszono niemieckiego Tiera – tego nie wiadomo. CEO połączonej firmy jest Henri Moissinac, współzarządza nią Maxim Romain – to dwaj założyciele Dotta, od początku kierujący tym biznesem.
Co stanie się lub stało z Niemcem Lawrencem Leuschnerem, czyli współzałożycielem i przez lata prezesem Tiera – i czy odgrywa on lub będzie odgrywał jeszcze jakąkolwiek rolę w przedsiębiorstwie – tego w tym momencie nie wiemy na pewno. Po ogłoszeniu fuzji miał objąć rolę przewodniczącego rady nadzorczej. Obecnie szybki i pobieżny research wskazuje na to, że zaangażował się on jednak w nowy startup Capacity.eco, w zupełnie innej branży – po latach przeżytych z elektrycznymi hulajnogami zajmie się teraz biznesem bioróżnorodności.
Jak Tier się zmieni w Dott w Polsce?
W Polsce zapowiadany proces rebrandingu ma się rozpocząć 12 listopada tego roku.
Wszystkie pojazdy Tier w Polsce zostaną przebrandowane przez lokalny zespół, za pomocą niebieskich naklejek, odzwierciedlających przejście na markę Dott. Wszystkie prace operacyjne, takie jak wymiana baterii, naprawa pojazdów czy ich relokacja w mieście, będą wykonywane przez wspólny zespół, łączący wiedzę i zasoby technologiczne obu firm – czytamy.
Rzecz jasna, przy takiej operacji powstaje ryzyko, że niektórzy użytkownicy wygaszanej aplikacji Tier – zamiast przejść na Dotta – wybiorą obcą, konkurencyjną sieć. Firma zapowiada, że będzie kontaktowała się z nimi za pośrednictwem poczty elektronicznej i aplikacji, pomagając w łatwym przejściu na aplikację Dott. Będzie to wymagało pobrania tej aplikacji na telefon, utworzenia konta i dodania szczegółów płatności. Tym, którzy mają najnowszą wersję aplikacji Tier, wystarczyć powinno kliknięcie w link, aby uruchomić cały proces.
Firma zapewnia również, że operacje lokalne i osoby kontaktowe (m.in. na potrzeby współpracy z miastami – pozostają bez zmian. W Polsce obecnie szefem firmy Tier-Dott jest Mathieu Deloly, od lat związany w naszym kraju z tą branżą. Na krajowym rynku sharingowych e-hulajnóg główną konkurencją dla nowego Dotta będą dwie inne zagraniczne sieci – Lime i Bolt, działa także kilka marek krajowych, w tym Traficar w Krakowie.
Nie jest dla nas jasne, jak wszystkie te zmiany będą się miały do Nextbike, czyli potentata na polskim rynku rowerów publicznych, operatora m.in. warszawskiego Veturilo. Firma Tier Mobility jest od 2021 roku głównym właścicielem światowego Nextbike, a w notowanej na warszawskiej giełdzie spółce Nextbike Polska ma ona obecnie 97 proc. akcji. Nie znamy jednak szczegółów układów właścicielskich związanych z Tier i Nextbike, które mogły nastąpić w grupie kapitałowej po zrealizowaniu fuzji Tier-Dott.