Wiosna dopiero się rozkręca, a producenci hulajnóg elektrycznych prezentują swoje nowe modele na rok 2023. Wygląda na to, że większość z nich nie zamierza polegać wyłącznie na sprzętach, które już zdobyły pewne uznanie i renomę w poprzednich latach, lecz chcą wchodzić w upatrzone przez siebie nisze rynkowe z zupełnie nowymi modelami. Należą do nich m.in. nowe e-hulajnogi marek Joyor, Vsett i Inmotion.

E-hulajnoga E8, czyli Joyor na sterydach

Wprowadzając e-hulajnogę E8 Joyor podjął próbę wejścia w świat “superhulajnóg”. Aż 72 V – w tak duże napięcie został “wyposażony” najnowszy model tej marki. Hulajnoga jest naprawdę sporych rozmiarów i waży ok. 45,5 kg (co oznacza, że nie mieści się ona w prawnej kategorii hulajnóg elektrycznych w ruchu na drogach publicznych w Polsce – patrz niżej).

Elektryczna hulajnoga Joyor E8
E-hulajnoga Joyor E8 – najpotężniejszy model tej marki. Fot. materiały firmowe

Za moc w Joyorze E8 odpowiadają dwa silniki o mocy nominalnej 1600 W każdy oraz szczytowej aż 3200 W. Prędkość maksymalną producent postanowił jednak ograniczyć do ok. 55 km/h. Pakiet bateryjny 72V i 35ah przekłada się na zasięg nawet ponad 100 km na jednym ładowaniu. Kto konkretnie jest odpowiedzialny za produkcję akumulatora – tego ze specyfikacji technicznej się nie dowiadujemy.

Na uwagę zasługuje fakt, że po raz pierwszy w historii marki w modelu E8 zastosowano 11-calowe koła z oponami typu tubless i z bieżnikiem terenowym, a także  stacyjkę z modułem NFC. Joyor E8 jest wyposażony w zawieszenie hydrauliczne, co w teorii powinno dawać bardzo duży komfort podczas jazdy po gorszej jakościowo nawierzchni. Na koniec warto wspomnieć, że model ten ma mieć udźwig 120 kg (co akurat jest dosyć słabym wynikiem w tym przedziale e-hulajnóg).

Czy znany z atrakcyjnych budżetowo sprzętów Joyor zawojuje modelem E8 świat najmocniejszych elektrycznych hulajnóg – zobaczymy.

Elektryczna hulajnoga Vsett 10 – młodszy i lżejszy brat Vsetta 10+

Kolejną tegoroczną nowością jest e-hulajnoga Vsett 10. Marka w swoim nazewnictwie podtrzymuje zasadę, że wersja “bez plusa” to model z jednym silnikiem. Tak też jest w tym przypadku: w hulajnodze Vsett 10 producent użył jednego silnika o nominalnej mocy 1000 W oraz 1560 W w szczycie. Silnik ten umiejscowiony jest w tylnym kole, co oferuje użytkownikowi lepszą kontrolę nad pojazdem oraz sprawniejsze podjazdy pod wzniesienia.

Elektryczna hulajnoga Vsett 10
Vsett 10. Wyświetlacz LCD na środku kierownicy to nowość w rodzinie Vsett. Fot. materiały firmowe

Co do baterii: w Vsett 10 postanowiono użyć systemu 52V i 25ah, producent twierdzi, że przełoży się to na około 100 km zasięgu na jednym ładowaniu. Pojazd wyposażony został w 10-calowe koła z bieżnikiem hybrydowym typu “teren-asfalt”. W “dziesiątce”, tak samo jak w jej starszym bracie 10+, użyto trzyetapowego zabezpieczenia elementu składania sztycy, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo podczas jazdy.

E-hulajnoga Vsett 10 to minimalizm kolorystyczny – jest ona niemalże w 100 proc. czarna, z wyjątkiem białego logo i nazwy pojazdu na sztycy. Znajdziemy tu znaną z z poprzednich odsłon serii Vsett stacyjkę z modułem NFC. Zupełną nowością dla całej rodziny Vsett jest natomiast użycie panelu LCD, umiejscowionego centralnie na kierownicy.

Masa własna hulajnogi Vsett 10 według producenta ma nie przekraczać 30 kg, co oznacza, że w Polsce prawdopodobnie będzie to całkowicie “legalny” pojazd do poruszania się po drogach publicznych, w tym drogach dla rowerów. Zapowiada się bardzo interesujący konkurent dla takich modeli jak Vsett 9+, Hiley Tiger 9 Pro, czy Techlife x7 Lite.

E-hulajnoga Inmotion RS – prawdziwa wodoszczelna bestia

Trzecim modelem na naszej dzisiejszej liście jest nowość marki Inmotion – a mianowicie Inmotion RS. Ten prawdziwy potwór jest największą i najszybszą hulajnogą elektryczną, jaką marka ta kiedykolwiek wyprodukowała.

E-hulajnoga Inmotion RS
Zapowiadana e-hulajnoga Inmotion RS oznacza wejście tej marki na zupełnie nowy poziom sprzętowy. Fot. materiały firmowe

Mając system 72 V oraz baterię 40 ah (brak informacji o jej producencie), a także dwa niesamowicie potężne silniki o mocy nominalnej 2000 W każdy (a łącznej maksymalnej – aż 8200 W), Inmotion RS jest w stanie osiągnąć prędkość na poziomie co najmniej 100 km/h. “Bestia” jest wyposażona w duże 11-calowe opony typu tubless, dzięki czemu powinna sobie radzić w każdym terenie. Zasięg to nawet 160 km na jednym ładowaniu. E-hulajnoga Inmotion RS na wyposażeniu ma również dwa hamulce hydrauliczne oraz dwa amortyzatory – również hydrauliczne.

Bardzo dużym atutem tej hulajnogi jest świetna wodoszczelność: IPX6 na konstrukcję, a na baterię aż IPX7, co jest fenomenalnym poziomem zabezpieczenia przed wodą i oznacza, że niestraszna powinna być jej jazda nawet w intensywnym deszczu. [ciąg dalszy artykułu pod wideo]

Jeśli chodzi o układ sterowania, zastosowano tutaj system dwóch sztyc, który zwiększa wytrzymałość całej konstrukcji. Bardzo interesujące jest wprowadzenie przez Inmotion systemu konfiguracji wysokości położenia deku, dzięki niemu będziemy mogli dostosować hulajnogę do naszego wzrostu i stylu jazdy. Na uwagę zasługuje też fakt, że e-hulajnoga Inmotion RS posiada swoją dedykowaną aplikację, co praktycznie nie występuje obecnie w tego typu “potworach”. Masa własna tego pojazdu wynosić ma ok. 50 kg a udźwig – 150kg.

Swoim nowym modelem Inmotion ewidentnie próbuje zmierzyć się z markami takimi, jak Nami, Kaabo czy Dualtron – i, jak się zdaje, ma duże szanse powodzenia. W każdym razie e-hulajnoga Inmotion RS oferuje naprawdę imponujące parametry – przynajmniej na papierze, bo model ten jest jeszcze w przygotowaniu.

2023 – rok ciekawych premier

Jak widać, 2023 rok może okazać się czasem pewnych zmian w podejściu producentów do rynkowych nisz, które cały czas się tworzą.

Vsett – znany z produkowania mocnych i szybkich sprzętów – zaskoczył wprowadzeniem modelu stosunkowo ekonomicznego. Joyor postanowił wyjść poza ramy elektrycznych hulajnóg miejskich, wchodząc z przytupem w wyższą kategorię. Z kolei Inmotion, znane z miejskich e-hulajnóg ekonomicznych, zachwyca swoim nowym predatorem, który śmiało może stanąć w szranki z najpotężniejszymi hulajnogami świata.

Na razie nie znamy dokładnych cen opisanych e-hulajnóg, poza dostępnym już do zakupu w internecie Joyorem, który kosztuje 10.999 zł. Vsett najpewniej niebawem pojawi się na polskim rynku (czekamy na informacje od polskiego dystrybutora tej marki), natomiast Inmotion prawdopodobnie zakupić będzie można tylko spoza Polski, z oficjalnej strony producenta. [ciąg dalszy artykułu pod wideo]

⇒ CZYTAJ LUB OBEJRZYJ: Polska premiera nowości Segway-Ninebot na 2023: trzy e-hulajnogi serii F i nowy model Max G2

A dodajmy, że poza przestawionymi wyżej e-hulajnogami, szykują się niebawem także inne sprzętowe debiuty, m.in. nowy Wolf King GTR czy Apollo Pro 2023. Na brak nowości nie będziemy więc w tym roku narzekać.

Nowości w gorsecie przepisów

Warto jednak przy tym przypomnieć, że obowiązujące w Polsce (a także w bardzo wielu innych krajach) przepisy drogowe stawiają wiele mocnych sprzętów poza nawiasem, jeśli chodzi o dopuszczalność korzystania z nich na drogach publicznych. W przypadku Polski normatywna elektryczna hulajnoga (którą wolno jeździć np. po drogach dla rowerów) nie może ważyć więcej niż 30 kg i powinna mieć ograniczoną fabrycznie prędkość maksymalną do 20 km/h. Sprzęty niemieszczące się w tych limitach formalnie mogą być używane jedynie w terenie lub na obszarze prywatnym.

A nie da się wykluczyć, że w przyszłości gorset przepisów sprzętowych może być w Europie jeszcze ciaśniejszy, biorąc pod uwagę choćby takie inicjatywy, jak opisywane przez nas niedawne rekomendacje brukselskiej organizacji ETSC.


⇒ OBEJRZYJ LUB PRZECZYTAJ: Mocne i legalne hulajnogi elektryczne w Polsce AD 2023

WSPARCIE