W tym materiale zajmiemy się jedną z podstawowych rzeczy: czy i jakie uprawnienia są potrzebne, żeby legalnie poruszać się w Polsce elektryczną hulajnogą po drogach publicznych? Określiły to nowe przepisy, które weszły do Kodeksu drogowego 20 maja 2021 r. i uregulowały mikromobilność w Polsce.
Dopuszczalność korzystania z elektrycznej hulajnogi i ewentualnie wymagane do tego uprawnienia zależą w Polsce od wieku.
Elektryczna hulajnoga dla dorosłych – uprawnienia są zbędne
Osoby pełnoletnie nie potrzebują do jazdy na e-hulajnodze żadnych uprawnień. W szczególności nie jest więc wymagane ani prawo jazdy, ani karta rowerowa. To identyczne uregulowanie, jak to dotyczące korzystania ze zwykłego roweru lub roweru wspomaganego elektrycznie.
Dzieci i młodzież – potrzebują uprawnień
Osoby niepełnoletnie – w wieku od 10 do 18 lat – również mogą jeździć elektryczną hulajnogą, w ich przypadku potrzebne są jednak określone uprawnienia.
Pierwszą opcją – osiągalną dla wszystkich w tym przedziale wiekowym – jest posiadanie karty rowerowej. Można ją wyrobić w ramach specjalnie organizowanych zajęć w szkołach, w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego lub w ośrodku szkolenia kierowców. Wyrobienie karty rowerowej zawsze jest bezpłatne.
Do jeżdżenia e-hulajnogą młodych ludzi uprawniają też niektóre kategorie prawa jazdy:
- Kategoria AM, czyli dawniej tzw. karta motorowerowa, stworzona jako uprawnienie dla nieletnich do kierowania motorowerem (jako motorower są rejestrowane słabsze i wolniejsze skutery spalinowe lub elektryczne). Prawo jazdy AM można wyrobić od 14 roku życia, po kursie i egzaminie.
- Kategoria A1 (dla lżejszych motocykli, a także wspomnianych wyżej motorowerów) – ten dokument można wyrobić od 16 roku życia.
- Zdecydowanie mniej popularna kategoria B1 (dla rzadko spotykanych, lekkich „mikrosamochodów”) lub kategoria T (ciągniki i pojazdy wolnobieżne). Obie uprawniają również do prowadzenia motorowerów i obie są dostępne od 16 lat.
Dzieci do 10 lat – zakaz, z jednym wyjątkiem
Dzieciom młodszym niż 10 lat przepisy w ogóle zabraniają kierowania elektryczną hulajnogą na drogach publicznych.
Jest jednak pewien wyjątek, który pozwala legalnie spróbować im jazdy na e-hulajnodze: mogą to robić w terenie oznaczonym jako strefa zamieszkania. Muszą być wtedy jednak pod opieką osoby dorosłej.
Opiekun ze swojej strony powinien pamiętać, że w strefie zamieszkania pojazdy – a elektryczna hulajnoga to pojazd – podlegają szczególnym rygorom. Przedstawiamy je w materiale i filmie poniżej.
⇒ ZOBACZ: Jak jeździć elektryczną hulajnogą w strefie zamieszkania
Co grozi za jazdę elektryczną hulajnogą bez uprawnień?
[ten rozdział w tekście dodaliśmy 2 stycznia 2022 r.]
Jazda bez wymaganych uprawnień na hulajnodze elektrycznej może kosztować – w skrajnej wersji nawet słono. Ile? Tu trzeba sięgnąć do obowiązujących od 1 stycznia 2022 r. przepisów, czyli znowelizowanych zapisów w Kodeksie wykroczeń oraz wydanego do nich nowego taryfikatora mandatów.
Ten drugi zawiera taką pozycję:
Kierowanie pojazdem innym niż mechaniczny na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą do tego uprawnienia – 200 zł.
Nie będziemy się tu wdawać w rozważania czy elektryczna hulajnoga to na pewno „pojazd inny niż mechaniczny” – wystarczy, że obecnie Policja tak ją klasyfikuje. Zatem jeśli policjant lub strażnik zatrzyma do kontroli niepełnoletniego użytkownika e-hulajnogi, ten ostatni może spodziewać się mandatu 200 zł – o ile ma ukończone 17 lat.
Ale może być gorzej. Kodeks wykroczeń stanowi bowiem, że:
Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze nagany albo karze grzywny do 1500 zł.
Z taką karą trzeba się liczyć wtedy, gdy sprawa – zamiast skończyć się na mandacie – pójdzie do sądu. Trzeba zarazem pamiętać, że według Kodeksu wykroczeń Policja może ukarać mandatem osobę, która ukończyła 17 lat. Młodsi ryzykują więc postępowanie w sądzie rodzinnym – przykładowo tak stało się w jednej z historii wspomnianych w tym artykule. A wtedy sędzia może (choć nie musi) orzec wysoką grzywnę.
Uporządkujmy więc:
- Tytuły artykułów, które obiegły media w styczniu 2022 r., jakoby „za jazdę bez karty rowerowej groził mandat 1500 zł”, są mocno nieścisłe. Maksymalny mandat to 200 zł.
- Wyższa kara grozi jednak w postępowaniach sądowych. Zatrzymując użytkownika e-hulajnogi młodszego niż 17 lat, który jeździ bez uprawnień, Policja – nie mogąc ukarać go mandatem – będzie miała wybór: sąd rodzinny albo jedynie upomnienie.
Kask zalecany, ale nieobowiązkowy
Warto powiedzieć przy okazji jeszcze o trzech rzeczach.
- Firmy wypożyczające hulajnogi na minuty idą w swoich regulaminach dalej niż przepisy Kodeksu drogowego – z zasady wymagają, aby użytkownicy ich pojazdów były pełnoletni. Niepełnoletni na „sharingach” formalnie jeździć więc nie mogą (choć – jeśli mają stosowne uprawnienia – łamią wtedy jedynie regulamin operatora, a nie przepisy drogowe)
- Polskie przepisy nie wymagają zakładania kasku do jazdy na elektrycznej hulajnodze (podobnie, jak w przypadku roweru). Kask jednak mocno podnosi bezpieczeństwo, wielu regularnych użytkowników e-hulajnóg uważa, że powinno się zakładać tę ochronę głowy w zasadzie na każdą jazdę.
- I wreszcie: hulajnoga elektryczna to pojazd jednoosobowy. W przepisach Kodeksu drogowego (a także regulaminach firm udostępniających e-hulajnogi) jest wprost zabronione przewożenie pasażera w jakikolwiek sposób. Ma to swoje mocne uzasadnienie: podczas jazdy w dwie osoby e-hulajnogą wyraźnie trudniej jest manewrować, a ryzyko wywrotki lub wypadku rośnie.
Partnerzy akcji “SmartRide. Przepis na jazdę”
KLIKNIJ PO WIĘCEJ:
Przepisy i regulacje, którym podlegają w Polsce hulajnogi elektryczne i UTO, opisujemy w naszym specjalnym serwisie “SmartRide. Przepis na jazdę”
Konsultacja prawna: mec. Adam Baworowski. Stan przepisów aktualny na 31.05.2021 r. Autorzy przedstawili go zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą, jednak jedynym obowiązującym źródłem prawa w tej dziedzinie jest Kodeks drogowy.
⇓ ZOBACZ TEŻ: Rok 2022: jaka hulajnoga elektryczna jest „legalna” w Polsce, a jaka nie?