Brytyjska firma Zedify oferuje dostawy „pierwszej i ostatniej mili” prowadzone za pomocą różnego typu elektrycznych rowerów towarowych. Koncentruje się na działalności w centrach miast, gdzie samochody dostawcze mają problemy z efektywnym rozwożeniem przesyłek. W swoim przekazie PR-owym mocno podkreśla także ekologiczne aspekty (niską emisyjność) swoich dostaw i działalność „na rzecz lepszych do życia miast”.
Zedify działa obecnie w 10 miastach na Wyspach, w tym w Londynie, Glasgow, Bristolu czy Edynburgu. Model biznesowy start-upu najwyraźniej zyskał uznanie inwestorów venture capital: w tym tygodniu spółka pozyskała na rozwój 5 mln funtów (prawie 27 mln zł) od konsorcjum, którego liderem jest Barclays Sustainable Impact Capital. Środki pochodzą też od grupy Midlands Engine, wspieranej z funduszy unijnych (ERDF).
Rowery towarowe, mikrohuby i technologia
Zedify opiera swoje usługi na flocie klasycznych jednośladowych elektrycznych rowerów cargo typu long-john o udźwigu 100 kg, e-bike’ów trójkołowych (takich, jak na zdjęciu otwarciowym) pozwalających przewieźć 150-200 kg oraz czterokołowych wózków rowerowych (zdjęcie niżej) transportujących również ładunki do 150 kg i mających objętość załadunkową 2 m³. Ma też elektryczne auta, stanowiące, jak podaje, 5 proc. floty.
Co istotne: wykorzystuje tzw. mikrohuby przeładunkowe, zlokalizowane na obrzeżach centrów miast. Całość spina platforma technologiczna, zaprojektowana pod kątem obsługi dostaw e-commerce. Sieć obejmuje zarówno własne magazyny prowadzone przez Zedify, jak i biznes franczyzowy.
Firmę założyli w 2018 roku dwaj brytyjscy przedsiębiorcy (Rob King i Sam Keam), związani wcześniej z „tradycyjnym” biznesem kurierskim, uznając, że gwałtowny rozwój zakupów online będzie powodował narastającą presję na transport i ruch uliczny w miastach.
⇒ CZYTAJ TEŻ: Mikrologistyka, rozgrywka o przyszłość dostaw miastach
Firma oferuje m.in. usługę dostawy tego samego dnia (same day delivery), w tym dostawy produktów spożywczych leków. Nie przewozi jedynie bardzo dużych gabarytów (np. mebli) ani mrożonek.
Inwestorzy widzą w tym przyszłość
Obecna runda finansowania nie jest pierwszym dużym zastrzykiem kapitału dla Zedify. Wcześniej, w latach 2020-21, spółka otrzymała już 1,5 mln funtów od funduszu Green Angel Syndicate. Z nowego kapitału Zedify zamierza sfinansować uruchomienie działalności w kolejnych miastach, w tym w Manchesterze i Birmingham. Planuje także skalowanie platformy technologicznej pod przewidywany większy rozmach działalności. Po tych krokach, jak zapowiada, jej usługi staną się dostępne na terenach zamieszkałych przez 20 proc. populacji Wielkiej Brytanii.
⇒ CZYTAJ TEŻ: Rowery cargo czy vany? Automaty paczkowe czy punkty odbioru? Rozmowa z ekspertem od logistyki, Arkadiuszem Kawą
Z punktu widzenia inwestorów, zaangażowanie kapitałowe w Zedify jest m.in. próbą wczesnego zdyskontowania trendów i decyzji administracyjnych na Wyspach, obliczonych na redukowanie emisji. Częścią tych działań ma być rozwój infrastruktury rowerowej, którą wykorzystują pojazdy Zedify do sprawnego przemieszczania się przez miasto.
– Branża dostaw i logistyki będzie wymagała znacznych inwestycji w nadchodzących latach, aby mogła dostosować się do brytyjskich celów zerowego poziomu emisji. Barclays wspiera Zedify w dążeniu do upowszechnienia wykorzystania lokalnych mikrohubów i bezemisyjnych pojazdów dostawczych w miastach Wielkiej Brytanii – skomentował Gavin Chapman, dyrektor inwestycyjny w Barclays, cytowany w komunikacie spółki. Przedstawiciel innego z inwestorów wskazuje, że Zedify odróżnia się od pozostałych rowerowych firm dostawczych unikatowym modelem biznesowym, który daje start-upowi tzw. przewagę pierwszego kroku na rynku.