W piątek 17 października Sejm dużą większością głosów uchwalił nowelizację Prawa o ruchu drogowym (i kilku innych ustaw). W odniesieniu do mikromobilności najważniejsza zmiana to wprowadzenie obowiązku jazdy w kasku na rowerze, hulajnodze elektrycznej i UTO, który będzie obejmował dzieci i młodzież do 16 roku życia.
Drugą istotną zmianą jest podniesienie granicy wieku, od jakiego można będzie jeździć elektryczną hulajnogą po drogach publicznych. Tego nie było w projekcie rządowym, posłowie przegłosowali to jako poprawkę, do której rząd się przychylił. Wiek ten ma wzrosnąć z obecnych 10 lat do 13 lat.
O wprowadzonym obowiązku noszenia kasku szeroko informują media, my również publikowaliśmy materiały na temat tych planów, więc tu się nie rozpisujemy. W stosunku do rządowego projektu posłowie postanowili usunąć wyjątek, który pozwalał na jazdę bez kasku dzieciom jadącym pod opieką rodziców. Wielu wypowiadających się posłów uważało, że nie ma on sensu [autor tego artykułu ma inne zdanie – red]. Ostatecznie sam rząd poparł skreślenie tego wyjątku. Zatem: kaski dla wszystkich młodych i w każdej sytuacji.
Interesującym, choć pobocznym wątkiem jest fakt, że w uchwalona nowelizacja po raz pierwszy wprowadza do polskiego kodeksu drogowego pojęcie „rowerów z napędem” – na nich także będzie obowiązywał kask. I nie chodzi tu o „standardowe” rowery elektryczne. To otworzyło pole do różnych spekulacji i może być wstępem do pojawienia się w przyszłości w prawie nowej kategorii pojazdu – piszemy o tym w artykule podlinkowanym niżej.
⇒ MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Rower z napędem – nowość w polskiej ustawie. „Ktoś próbuje zalegalizować pseudorowery elektryczne”
Rodziców może zainteresować zapowiedź rządowego programu darmowych kasków dla dzieci – te informacje podajemy w tekście i filmie, które znajdziecie na dole tego artykułu.
Co nie przeszło, choć było postulowane?
Warto jednak wspomnieć o postulatach, które zgłaszano podczas prac sejmowych, a które ostatecznie nie znalazły się w ustawie, bo one pokazują różne pola kontrowersji wokół uchwalonych zmian.
Odrzucone: na zwykłym rowerze bez kasku
Posłanka Paulina Matysiak (Razem) konsekwentnie walczyła o poprawkę, zgodnie z którą z „kaskowego” obowiązku byliby zwolnieni młodzi rowerzyści na klasycznych rowerach, napędzanych wyłącznie siłą mięśni. Chciała, aby dotyczył on tylko użytkowników pojazdów posiadających napęd elektryczny – e-hulajnóg, UTO oraz rowerów ze wspomaganiem elektrycznym
Odrzucone: kask aż do 18 roku życia
Poseł Rafał Weber (PiS) postulował z kolei aby obowiązek noszenia kasku rozciągnąć na wszystkich do 18 roku życia – a nie 16. jak chciał rząd. Argumentował, że to granica wieku znacznie bardziej logiczna i spójna z innymi przepisami w prawie
Odrzucone: wyższa kara za jazdę po zebrze
Ten sam poseł zgłaszał dwie inne poprawki. Jedna podnosiłaby karę za przejeżdżanie rowerem lub elektryczną hulajnogą wzdłuż przez przejście dla pieszych z obecnych 100 zł do 500 zł.
Odrzucone: koniec jazdy rowerem obok siebie
W innej poprawce poseł Weber (niegdyś zresztą wiceminister infrastruktury) proponował zlikwidowanie zapisu pozwalającego rowerzystom w określonych warunkach (opisanych dość uznaniowych, co rodzi konflikty) na jazdę jezdnią obok siebie.
Odrzucone: wpisanie blokad prędkości e-hulajnóg do kodeksu drogowego
Poseł Tomasz Zimoch (obecnie niezrzeszony) składał poprawkę, w której chciał wprost do ustawy Prawo o ruchu drogowym wpisać zapis o tym, że prędkość maksymalna hulajnogi elektrycznej powinna być konstrukcyjnie ograniczona do 20 km/h. Obecnie jest to zapisane w rządowym rozporządzeniu technicznym. Poseł Zimoch chciał jednak pójść dalej i dodać, że musi to być ograniczenie „mechaniczne” oraz „nie może był łatwo usuwalne ani możliwe do obejścia bez użycia dodatkowych narzędzi lub ingerencji w układ konstrukcyjny pojazdu„.
Wiceminister Stanisław Bukowiec w imieniu rządu zaopiniował negatywnie tę poprawkę. Zastrzegł jednak, że rząd zgadza się z nią co do intencji, tyle że podobne skutki prawne zamierza osiągnąć wkrótce za pomocą innej ustawy, tj. zmian w ustawie homologacyjnej, która ma poddać sprzedaż i import elektrycznych hulajnóg pod nadzór Transportowego Dozoru Technicznego. [dalszy ciąg artykułu pod filmem]
⇒ Co się działo w Sejmie? Obejrzyj film na naszym kanale YouTube:
Od lat 13, czyli wyższy wiek na elektryczną hulajnogę
Jedną z poprawek przyjętych przez Sejm jest podniesienie wieku, od jakiego dziecko może jeździć po drodze publicznej hulajnogą elektryczną. Obecnie ten wiek to 10 lat pod warunkiem posiadania karty rowerowej (czyli w praktyce nieco więcej).
Projekt rządowy w ogóle nie odnosił się do tej kwestii. Tę poprawkę zgłosiła posłanka Barbara Oliwiecka, a wiceminister Bukowiec ją poparł. W uchwalonej przez Sejm ustawie zapisane jest więc 13 lat. Dlaczego akurat tyle – trudno powiedzieć. Zmiana jest oczywiście odpowiedzią (zapewne tylko częściową) na tegoroczny problem fali wypadków dzieci i młodzieży na elektrycznych hulajnogach.
Ustawa trafi teraz do Senatu.
⇒ Przeczytaj lub obejrzyj film: Będą darmowe kaski dla dzieci wyrabiających kartę rowerową. Rząd zapowiada nowy program










































